Kierowcy Toro Rosso będą nadal używać odmiennych pakietów aero

Kierowcy Toro Rosso będą przez resztę wyścigowego weekendu w Singapurze korzystać z odmiennych pakietów aerodynamicznych - potwierdził po piątkowych treningach Carlos Sainz.

Po ostatnich problemach stajnia z Faenzy próbuje ustalić, czy nowy pakiet aerodynamiczny, wprowadzony w trakcie GP Niemiec, rzeczywiście miał pozytywne przełożenie na tempo bolidów STR11.

Podczas piątkowych treningów Toro Rosso prowadziło testy porównawcze: Carlos Sainz korzystał z nowych części, podczas gdy Daniił Kwiat używał starszej specyfikacji.

Pomimo uzyskania przez kierowców STR względnie obiecujących czasów, włoskiej stajni nie udało się znaleźć odpowiedzi na pytanie o to, który z pakietów zapewnia lepsze osiągi.

Prawdopodobnie była to dla nas jedyna negatywna wiadomość po piątkowych treningach. Oba pakiety spisują się bardzo podobnie - powiedział Sainz zapytany o plany na dalszą część wyścigowego weekendu.

Będziemy korzystać z odmiennych pakietów także w sobotę i niedzielę, licząc, że zespołowi uda się dostrzec jakieś poważniejsze różnice. Sytuacja jest daleka od ideału, bo potwierdza, że nowy pakiet nie zapewnił nam tak dużych postępów, na jakie wszyscy liczyliśmy. Takie są realia. Rozwój bolidu nie był w tym roku zbyt owocny, ale dzięki Bogu niewiele zespołów poczyniło znaczące postępy, koncentrując się już na zmianach technicznych na sezon 2017 - powiedział wychowanej juniorskiego programu Red Bulla.