James Allison dołączy do Mercedesa?

Stajnia z Brackley ma być bardzo zainteresowana wzmocnieniem swego pionu technicznego.
17.11.1612:11
Nataniel Piórkowski
1263wyświetlenia


Źródła portalu motorsport.com sugerują, że były dyrektor techniczny Ferrari - James Allison może w najbliższym czasie dołączyć do teamu Mercedesa.

Brytyjczyk odszedł ze Scuderii latem tego roku, a w ostatnich tygodniach był łączony z przejściem do kilku największych zespołów w stawce, między innymi Red Bullem i McLarenem.

Za szczególnie prawdopodobny scenariusz uważano związanie się Allisona właśnie ze stajnią z Woking - głównie ze względu na dobre relacje łączące go z jej dyrektorem wyścigowym Erikiem Boullierem, zbudowane za czasów, gdy razem pracowali w Lotusie.

Obie wymienione wyżej ekipy miały potwierdzić w rozmowie z motorsport.com, że nie planują nawiązywać współpracy z Allisonem. Na pierwszy rzut oka ceniony inżynier nie mógłby także liczyć na angaż w Mercedesie, gdzie za sprawy techniczne odpowiada Paddy Lowe. W ostatnim czasie w padoku wiele mówiło się jednak o przyszłości Lowe'a w stajni z Brackley, łącząc go z przejściem do Ferrari.

Jeśli Brytyjczyk rzeczywiście zdecydowałby się na zmianę zespołowych barw, Allison stanowiłby logiczną kandydaturę na jego następcę. Według jednej z możliwości, szefowie Mercedesa zdołali zapewnić już sobie nawet opcję na ewentualne skorzystanie z usług Allisona, co nie tylko zapewnia stabilność w kierowaniu strukturami technicznymi zespołu, ale stanowi dodatkową kartę przetargową w negocjacjach z Lowe'em. Wstępne porozumienie gwarantuje jednocześnie, że jeden z najbardziej cenionych na padoku ekspertów nie dołączy w najbliższym czasie do konkurencyjnego zespołu.

Allison w dalszym ciągu pozostaje na obowiązkowym urlopie po odejściu z Ferrari i nie może rozpocząć pracy dla którejkolwiek ze stajni F1 aż do początku nadchodzącego roku - mogłoby się tak stać jedynie w przypadku wynegocjowania przez dany zespół specjalnego porozumienia ze stajnią z Maranello.

Kolejna możliwość zakłada, że Wolff jest pewny, iż Mercedes znajdzie dla Allisona miejsce w obecnych strukturach, obok Lowe'a. Team Srebrnych Strzał zasłynął w ostatnich latach strategią pozyskania wielu "dużych nazwisk", przy czym dla każdego z nich zostały wyznaczone konkretne obowiązki i związana z nimi posada. Podejście to zapoczątkowano jeszcze w czasach szefostwa Rossa Brawna, gdy Mercedes budował potencjał przed wejściem w życie nowych przepisów technicznych w sezonie 2014. Obecnie Mercedes może zabiegać o wzmocnienie kadrowe, szczególnie po tym, jak Bob Bell postanowił powrócić do teamu Renault. Zapytani o możliwą przyszłość Allisona w Mercedesie Toto Wolff i Paddy Lowe odmówili komentarza.