Renault nie zwiąże się z trzecim zespołem klienckim

Jeśli STR nie zmieni dostawcy silników, McLaren może zostać zmuszony do pozostania z Hondą.
03.09.1711:25
Nataniel Piórkowski
3072wyświetlenia
Embed from Getty Images

McLaren nie może liczyć na zapewnienie sobie w przyszłym sezonie dostaw jednostek napędowych Renault, jeśli Toro Rosso nie zdecyduje się na nawiązanie partnerstwa z Hondą.

Przed rozpoczęciem decydujących rozmów w sprawie dalszej współpracy z Hondą, McLaren oczekuje na wiadomości dotyczące wyboru przez Toro Rosso dostawcy silników na okres nadchodzących mistrzostw świata. Za ostateczny termin podjęcia decyzji w tej sprawie przyjęto niedzielny wieczór.

Ewentualny mariaż STR z Hondą pozwoliłby Renault na przekierowanie swoich zasobów na produkcję i dostawy jednostek napędowych dla McLarena. Źródła Autosportu sugerują jednak, że jeśli Toro Rosso opowie się przeciwko podpisywaniu umowy z japońskim producentem, stajnia z Woking znajdzie się w trudnej sytuacji, która może doprowadzić do konieczności dalszego korzystania przez nią z silników Hondy.

Początkowo McLaren liczył na przekonanie Renault do rozszerzenia programu w Viry o dostawy jednostek napędowych dla trzeciego zespołu klienckiego (obok Red Bulla i STR). Informatorzy cenionego magazynu donoszą jednak, że francuska firma ustaliła, iż scenariusz taki byłby niemożliwy do realizacji ze względu na ograniczony czas związany z przygotowaniami do przyszłorocznej kampanii.

Źródła podkreślają jednocześnie, że w przypadku rozwiązania przez McLarena współpracy z Hondą, FIA nie aktywuje przepisów obligujących jednego z producentów do zapewnienia dostaw silników, gdyż minął termin, w którym można byłoby skorzystać z tej procedury. Jeśli Toro Rosso postanowi w dalszym ciągu korzystać z silników Renault, McLaren może zostać zmuszony do kontynuowania partnerstwa z Hondą lub poszukiwania na ostatnią chwilę alternatywnego dostawcy na sezon 2018.

Dyrektor zarządzający Renault Sport w Formule 1 - Cyril Abiteboul wyjaśniał w ubiegłym tygodniu: Mogę potwierdzić, że odbyły się dyskusje z McLarenem, ale obecnie obowiązują nas regulaminowe ograniczenia, gdybyśmy chcieli dostarczać nasze silniki więcej niż trzem zespołom [fabryczny team, STR i RBR]. Dodatkowo nie sądzę, iż bylibyśmy w stanie współpracować z więcej niż trzema zespołami nie obniżając przy tym poziomu naszych usług, ich jakości, względem innych zespołów.