Alonso został ukarany reprymendą za ignorowanie niebieskich flag

Reprymendę nałożono także na Vettela. To druga tego typu kara dla na Niemca w tym sezonie.
08.10.1712:25
Nataniel Piórkowski
3100wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso został ukarany reprymendą za ignorowanie niebieskich flag w trakcie wyścigu o Grand Prix Japonii.

Kierowca McLarena został wezwany przez sędziów do złożenia wyjaśnień w sprawie spowalniania na ostatnim okrążeniu Lewisa Hamiltona. Na skutek zachowania dwukrotnego mistrza świata przewaga Hamiltona nad drugim Maxem Verstappenem zmalała do nieco ponad jednej sekundy.

Sędziowie uznali, że Alonso, który rywalizował o dziesiątą lokatę z Felipe Massą, zwlekał z przepuszczeniem liderów. Na 51. okrążeniu Alonso otrzymał jasne wskazania niebieskiego światełka na kierownicy oraz dostrzegał niebieskie flagi pomiędzy zakrętami numer 14 i 15. Widział także sygnał migającego niebieskiego światełka, informującego o tym, że od ponad jednego okrążenia zbliża się do niego lider wyścigu - Lewis Hamilton. Alonso przepuścił Hamiltona w zakręcie numer 11, na 52. okrążeniu. Podczas odprawy kierowcy zostali poinstruowani, że zgodnie z Międzynarodowym Kodeksem Sportowym [w trakcie dublowania] muszą przepuścić szybszy bolid przy pierwszej możliwej okazji. Oznacza to, że muszą poddać się dublowaniu niezależnie od pojedynków, jakie akurat toczą. Sędziowie uznali, że Alonso tego nie zrobił.

W trakcie spotkania Alonso stwierdził, że miał okazję, by przepuścić Hamiltona na głównej prostej, ale później nie było takiej możliwości aż do jedenastego zakrętu. Sędziowie zgodzili się co do tego, że pomiędzy zakrętami drugim i dziewiątym istnieją ograniczone możliwości bezpiecznego przepuszczania szybszych kierowców, co przyczyniło się do tego, jak wiele czasu zajęło Hamiltonowi zdublowanie Alonso - możemy przeczytać w komunikacie wydanym przez FIA.

Nakładając karę sędziowie porównali incydent do innych tego typu zdarzeń i uznali, że chociaż doszło do złamania przepisów, przypadek ten był mniej poważny niż inne. Oddając pozycję Alonso zostawił Hamiltonowi dużo miejsca na torze, a bezpośrednio po tym przepuścił Verstappena.

To pierwsza reprymenda Alonso w tym sezonie. Do superlicencji Hiszpana dopisano dwa punkty karne.

Vettel ukarany reprymendą za spóźnienie się na ceremonię hymnu



Reprymendą został także ukarany Sebastian Vettel. Niemiec spóźnił się na ceremonię odegrania japońskiego hymnu, łamiąc tym samym regulamin sportowy F1.

Sędziowie nałożyli na Niemca reprymendę niezwiązaną z jazdą. Wcześniej w tym roku Vettel otrzymał reprymendę związaną z jazdą za przekroczenie w trakcie kwalifikacji białej linii wyznaczającej wyjazd z alei serwisowej. Zgodnie z przepisami każdy kierowca, który otrzyma w sezonie trzy reprymendy zostanie cofnięty o 10 pozycji na starcie obecnego lub kolejnego Grand Prix, przy czym w takiej sytuacji dwie reprymendy lub więcej muszą być związane z rywalizacją na torze.

KOMENTARZE

8
sneer
08.10.2017 09:02
Jaja, Kevin i Palmer nie dostali nic za zeszłotygodniowe akcje przez Maxem....
macko93
08.10.2017 02:18
@latak Były na to dwie szanse. Nazywały się Gutierrez i Kwiat. W pierwszym przypadku nie popisali się sędziowie, gdzie powinni mu dowalić punkty (łącznie 8) za ignorowanie niebieskich flag w 4 wyścigach i powinien był wylecieć na 1 wyścig po GP Japonii 2016, a tego nie zrobili. Powtórzę to jak mantre ale czasami sędziowie się zachowują jak dzieci w piaskownicy - pomimo tego, że mają dużo większe doświadczenie ode mnie. Natomiast w drugim przypadku było już naprawdę bardzo blisko, bo Kwiat miał 10 punktów karnych i jakby coś się stało to już by wyleciał na 1 wyścig. No a tak problem ten rozwiązali szefowie STR, który po wypadku w GP Singapuru odsunęli Kwiata na dwa wyścigi i dali szansę Pierrowi Gasly'emu w dwóch wyścigach. @Maciek znafca Z Polaka zawsze byłem na bakier, więc to nie jest dla mnie żadna nowina. I tutaj się też z tobą zgodzę, jeśli chodzi o Alonso - to nie przystoi takie zachowanie jakie zaprezentował 2-krotny mistrz świata i obecnie jeden z najlepszych kierowców w F1. No a o Massie już nie wspominam, bo ten to już powinien stracić miejsce w Williamsie na rzecz - miejmy nadzieję - Kubicy. O nim już pisałem więc nie będę tego samego powtarzał.
Maciek znafca
08.10.2017 01:19
Vettel spóźnił się na ceremonie hymnu, to już wiemy skąd ta awaria. Samurajski honor dał o sobie znac. A tak na poważnie to beszczelne zachowanie Alonso, odebrał Maxowi możliwość ataku, następnie Massa to samo, a nawet jeszcze gorzej, bo nie musiał nikogo gonić a i tak blokował Holendra. Brak klasy kompletnie. Ogólnie wyniki wypaczone, ten virtual safety car drastycznie zmienia różnice czasowe między kierowcami, zniekształca wyścig. Także albo tradycyjny SC albo żółta i jedziemy. macko93 nie wychwyciłes tak prostego sarkazmu. I jeszcze wielkie wypracowanie jako "kontra". Ojej, ale razi w oczy.
latak
08.10.2017 12:19
@macko93 kolego tu chodziło o uwypuklenie decyzji sędziów, a ty się oburzyłeś jakby Cię do wrzątku wrzucili :D A ja sobie czekam aż ktoś dostanie w końcu karę pauzy na 1 gp za punkty karne, ale pewnie się nie doczekam :C
macko93
08.10.2017 12:01
@Gangster [quote]jakiegoś Verstapena[/quote] Za coś takiego co powiedziałeś to Ayrton Senna by Ci wlał ile popadnie - już teraz ze wściekłości przewraca się w grobie - nie jakiegoś Verstappena tylko "przyszłą" wielką gwiazdę F1. Zawodnika, który w przyszłości może zrobić coś w stylu Schumachera, Hamiltona czy Senny. Absolutny wielki talent, genialny zawodnik jeśli chodzi o jazdę w deszczu - jeżeli Hamilton przejdzie na emeryturę to Verstappena w tych warunkach nikt nie dopadnie - jest za mocny. Do tego jest bezkompromisowy i bezwzględny wobec innych rywali na torze. O tym się przekonał dzisiaj Kimi Raikkonen czy w ostatnim wyścigu Hamilton, gdzie nie był w stanie skontrować po stracie miejsca. Napisałem w cudzysłowiu przyszłą, dlatego, że cytując słowa Roberta Kubicy: [quote]Jeszcze nie posiada bolidu który pozwala mu na walkę o tytuł mistrza świata.[/quote] Więc trzeba się liczyć ze słowami - pozdrawiam.
Sar trek
08.10.2017 11:50
[quote] Sędziowie zgodzili się co do tego, że pomiędzy zakrętami drugim i dziewiątym istnieją ograniczone możliwości bezpiecznego przepuszczania szybszych kierowców[/quote] Myślę, że to wyjaśnia, dlaczego Massa nie dostał kary @WooQash Jak ktoś dostanie trzy reprymendy nie związane z jazdą, to dochodzi do zakłócenia kontinuum czasoprzestrzennego, co może doprowadzić do dezintegracji całej Formuły 1. W najlepszym wypadku unicestwieniu ulegnie jedynie zawodnik, który dopuścił się tego występku.
Gangster
08.10.2017 11:12
@UP Tez Się nad tym zastanawiam. Fernando blokował tylko przez 1-2 zakręty a Massa przez co najmniej 10 więc coś tu jest nie hallo. No ale jak zwykle decyzje nie są spójne. EDIT: A ja już rozumiem. Alonso blokował Hamiltona i tu się należała kara a Massa nie przyblokował Hamiltona tylko jakiegoś Verstapena więc kara się nie należy.
WooQash
08.10.2017 10:39
A co jeśli ktoś ma 3 reprymendy niezwiązane z jazdą? Dostanie klapsa? Czy jak? Czemu tylko Alonso? Massa był lepszy?