FIA zwróciła opłatę licencyjną Manora na sezon 2017

Pieniądze trafią w ręce administratora, który odpowiada za likwidację ekipy
21.11.1712:00
Mateusz Szymkiewicz
2110wyświetlenia
Embed from Getty Images

FIA zdecydowała się zwrócić „wpisowe” ekipy Manor na sezon 2017, określając swoją decyzję jako gest dobrej woli.

Stajnia z Banbury na początku roku trafiła pod kontrolę administratora, który podjął się próby przekazania jej w ręce nowego właściciela. Kiedy stało się jednak jasne, że Stephen Fitzpatrick nie zdoła przekazać udziałów w Manorze ze względu na zbyt małą ilość czasu, podjęto decyzję o wycofaniu ekipy z Formuły 1 i poddaniu jej w stan likwidacji.

Mimo to brytyjski zespół zdołał jeszcze uregulować opłatę licencyjną na sezon 2017 w wysokości 522 322 dolarów. W normalnych okolicznościach pieniądze te pozostają w posiadaniu FIA, lecz Federacja podjęła decyzję o przekazaniu ich administratorowi odpowiedzialnemu za likwidację Manora.

Spółka Just Racing Services Limited jest odpowiedzialna za przekazanie Manor Group pod kontrolę administratora w styczniu tego roku, a także za wstrzymanie dalszej działalności w tym samym miesiącu. W związku z tym zespół nie wziął udziału w mistrzostwach w sezonie 2017. FIA podjęła decyzję o zwróceniu opłaty licencyjnej, pomniejszając ją o koszty poniesione przez Federację w związku z przyznawaniem uprawnień do startów, co jest gestem dobrej woli wobec administratora, by pomóc mu spłacić zaległości Manor Group - brzmi oświadczenie FIA.

Administrator odpowiedzialny za likwidację Manora ujawnił, że około pięćdziesiąt podmiotów wyraziło zainteresowanie przejęciem ekipy, lecz żaden z nich nie miał wystarczających gwarancji finansowych. W związku z tym zapadła decyzja o przerwaniu dalszej działalności zespołu i zlicytowaniu jego zasobów. Wśród nich znalazły się dwa modele wykorzystywane w tunelu aerodynamicznym, pokazowe bolidy, pięć kierownic, sprzęt do wykonywania pit stopów czy elementy motorhome'u.

KOMENTARZE

8
ymru
22.11.2017 01:24
Wiadomo, że od samego lakieru nie pofrunie ;p Faktycznie jednak się rozkręcali i szkoda, że Tavo Hellmund nie zdołał ich przejąć na czas, bo "hamerykanskiye" barwy już miał, domalowałby ino teksańską gwiazdę, hehe A paskudne to było udawanie malowania Ferrari jeżdżąc w ogonie.
rno2
21.11.2017 07:51
@sneer Zgodnie z zasadami mogli te pieniądze zatrzymać. Serio przemyśl czasami to co piszesz.
sneer
21.11.2017 04:53
Co to znaczy dobry gest? Łaski nie robią.
maiesky
21.11.2017 04:00
Szkoda zespołu, rokręcali się. Dobry gest FIA.
Phaedra
21.11.2017 03:21
A właśnie że fajne.
Titheon
21.11.2017 02:54
Przecież to malowanie było okropne o.O
rosomeister
21.11.2017 02:34
@ymru Malowanie nie jeździ, aczkolwiek powoli sie rozpędzali i nawiązywali walke
ymru
21.11.2017 02:27
W sumie szkoda, że splajtowali po pierwszym sezonie, w którym ich bolid miał wreszcie fajne malowanie.