Sirotkin liczy na otrzymanie posady w Williamsie na sezon 2018

Rosjanin zdaje sobie sprawę, że w najbliższej przyszłości nie ma szans na miejsce w Renault
01.12.1711:38
Mateusz Szymkiewicz
5951wyświetlenia


Siergiej Sirotkin przyznał, że jego celem jest otrzymanie posady w Williamsie na sezon 2018.

Rosjanin, który od dwóch lat pełni funkcję kierowcy testowego Renault, w tym tygodniu otrzymał zgodę na dołączenie do Williamsa podczas sesji w Abu Zabi. Jak zdradził dyrektor techniczny stajni z Grove - Paddy Lowe, 22-latek znalazł się na liście kandydatów do przyszłorocznej posady, włączając się tym samym do walki z Robertem Kubicą.

Zapytany o tę kwestię Sirotkin potwierdził, że jego celem jest zdobycie posady kierowcy wyścigowego w Formule 1, aniżeli spędzenie kolejnego roku jako tester. Chciałbym podziękować Williamsowi za otrzymaną szansę, nawet jeżeli nie wiem co przyniesie przyszłość. Jasne jest, że nie pojawiłem się tutaj, by cieszyć się słońcem. Nie mogę liczyć na posadę w Renault w najbliższej przyszłości, więc przywilejem jest dla mnie praca z różnymi ekipami na najwyższym poziomie. Trudno jest nie mieć posady i być tylko rezerwowym kierowcą. Wiem, że wiele się mogę nauczyć, lecz potrzebuję adrenaliny - powiedział Rosjanin.

22-latek przyznał również, że mimo tego, iż rywalizuje z Kubicą o przyszłoroczny kokpit w Williamsie, relacje między nim a Polakiem są przyjacielskie. Kiedy po raz pierwszy poznałem Roberta, to był dla mnie bardzo otwarty i miły. Rozmawialiśmy ze sobą i mogliśmy porównywać swoje czasy, nawet jeżeli niewiele to oznacza Najważniejszą kwestią jest to, że może dalej jeździć na wysokim poziomie. Uważam, że to co on dokonał jest wyjątkowe.

KOMENTARZE

24
teambuktu
05.12.2017 12:37
@Olek89 jednak chyba nic do ciebie nie dotrze. A nie chce mi się już tłumaczyć. W skrócie, mam gdzieś komu kibicujesz a komu nie. Po prostu przestań uogolniac pisząc, że wszyscy jadą po Masie czy kimkolwiek. Sugerujesz w ten sposób, że na tym forum są prawie sami debile i kubicomaniacy I tylko jeden, ostatni sprawiedliwy, ty. Koniec tematu.
Olek89
04.12.2017 05:38
[quote="teambuktu"] Skąd wiesz, że ci co mieli do Mas sentyment już go nie mają. Tłumaczę ci, że część osób będzie kibolować i jechać po Massie[/quote] Porównuję tylko komentarze rok temu i w tym roku. [quote="teambuktu"]Nie zauważyłem, żeby jakoś bardzo takie osoby były niszczone - chyba, że rzeczywiście trollują - a są i tacy.[/quote] Problem w tym, że każdy kto nie ma w domu ołtarzyka z Kubicą jest z automatu zaliczany do trolli. [quote="teambuktu"]Więc tak jak ja nie wrzucam do jednego wora tych co nie lubią Kubicy tak ty nie wrzucaj do jednego worka tych co nie kibicują Massie.[/quote] Nie wiem ile razy jeszcze muszę pisać żebyś zrozumiał, że nie chodzi mi o brak kibicowania Massie [sam nie byłem nigdy jego wielkim fanem], a o jeżdżenie po nim i obrażanie go gdy tylko pojawiły się informacje łączące Roberta z Williamsem. [quote="teambuktu"]Co do gnojenia osób, które nie lubią Kub to jest taka sama sytuacja jak powyżej - masz prawo go nie lubić i tyle.[/quote] Czy ja gdzieś kiedyś napisałem że nie lubię Kubicy? Za każdym razem powtarzam, że życzę mu powrotu do F1, tylko że ja staram się myśleć rozumem, a nie tylko sercem i nie cierpię hipokryzji. [quote="teambuktu"]I zakończ wycieczki osobiste bo to nie Twoja sprawa czy mam na imię Hipokryzja, Tradycja czy Zdzisław.[/quote] A jednak prawda boli...
teambuktu
04.12.2017 11:01
@Olek89 Przestań uogólniać. Skąd wiesz, że ci co mieli do Mas sentyment już go nie mają. Tłumaczę ci, że część osób będzie kibolować i jechać po Massie ale tą częścią nie należy się przejmować. Są też tacy jak ja, których nigdy Mas nie ekscytował. Nie wrzucaj więc wszystkich do jednego worka. Co do gnojenia osób, które nie lubią Kub to jest taka sama sytuacja jak powyżej - masz prawo go nie lubić i tyle. Nie zauważyłem, żeby jakoś bardzo takie osoby były niszczone - chyba, że rzeczywiście trollują - a są i tacy. Więc tak jak ja nie wrzucam do jednego wora tych co nie lubią Kubicy tak ty nie wrzucaj do jednego worka tych co nie kibicują Massie. I zakończ wycieczki osobiste bo to nie Twoja sprawa czy mam na imię Hipokryzja, Tradycja czy Zdzisław.
derwisz
04.12.2017 10:58
Generalnie z pewnością nikt, nawet sam Robert Kubica nie chciałby widzieć w bolidzie Kubicy który nie jest w formie i po prostu sobie nie radzi. Dla mnie jasne jest, że jezeli Robert dostanie te posade to od samego początku będą porównania z poprzednikiem czyli Massą. A wspólnym mianownikiem tychże porównań będą odniesienia do rywalizacji ze Strollem.
Olek89
04.12.2017 10:40
[quote="teambuktu"]A przyszło Wam szanowni koledzy do głowy, że ktoś może np. za Massą nie przepadać niezależnie od sprawy miejsca w bolidzie?[/quote] Czytaj ze zrozumieniem - wyraźnie pisałem, że rok temu nawet ktoś nie uważał go za TOP kierowcę, to sporo osób miało sentyment, a w tym roku już zero sentymentów tylko wypad z F1! [quote="teambuktu"]Generalnie na świecie jest spory odsetek hejterów i zwykłych dupków, którzy zachowują się tak jak opisujecie: konkurent Kubicy = wszelkie zło. Ale po co w ogóle zwracać na takich uwagę.[/quote] A po co np zwracać uwagę na osoby które w ogóle nie lubią Kubicy? A jednak tacy ludzie są tutaj od razu gnojeni, sprowadzani do poziomu troli z onetu i najlepiej dać im bana. Skoro zwracamy uwagę na jednych, to chyba można też zwrócić uwagę na drugich? Chyba, że hipokryzja to Twoje drugie imię.
teambuktu
04.12.2017 08:24
A przyszło Wam szanowni koledzy do głowy, że ktoś może np. za Massą nie przepadać niezależnie od sprawy miejsca w bolidzie? Poza tym unosicie się jak panienki ze szkółki niedzielnej, które usłyszały słowo na d. Generalnie na świecie jest spory odsetek hejterów i zwykłych dupków, którzy zachowują się tak jak opisujecie: konkurent Kubicy = wszelkie zło. Ale po co w ogóle zwracać na takich uwagę.
Olek89
04.12.2017 05:05
[quote="marios76"]@Simi Popieraj sobie kogo chcesz, nawet anty fanów Kubicy :) Tylko napisz mi, jak Massa miałby zostać w Williamsie, jak go po prostu nie chcieli? Co do mojej krytyki w kierunku Brazylijczyka, którego bardzo w F1 lubilem, to zacznijmy od tego, że paplanina z głębokiej frustracji narobił sobie "wrogów" , co mnie nie dziwi, widząc jakie głupoty wypowiadał.[/quote] Tu nie chodzi o to czy miał zostać czy nie, tylko o nastawienie Polaków wobec niego. Jak tylko pojawiła się pierwsza plotka o Kubicy w Williamsie, to Massa stał się wrogiem publicznym zanim zdążył wypowiedzieć się na ten temat choćby pół zdania.
marios76
03.12.2017 10:47
@Simi Popieraj sobie kogo chcesz, nawet anty fanów Kubicy :) Tylko napisz mi, jak Massa miałby zostać w Williamsie, jak go po prostu nie chcieli?? Co do mojej krytyki w kierunku Brazylijczyka, którego bardzo w F1 lubilem, to zacznijmy od tego, że paplanina z głębokiej frustracji narobił sobie "wrogów" , co mnie nie dziwi, widząc jakie głupoty wypowiadał. Ironia jest to, że"nie pamięta wół, jak cielęciem był". Ferrari tez ryzykowało, kontynuującz nim współpracę po uszkodzeniu... mózgu. Jakoś wtedy nikt po nim tak nie cisnąl.
agentwrogiegoukladu
03.12.2017 08:44
Cisza nastała bo nie da się już więcej wycisnąć z tego co dostarczają suche dane. Sam Robert (teraz już zakazem udzielania wywiadów) powiedział coś w stylu "prawdziwą prędkość będzie w Australii, a nie tutaj" więc możliwe, że miał pracować z nowymi oponami w 'bezpiecznym' tempie i nie szarżować. Wyliczeń, choćby i ekspertów pokroju Andrew Benson z BBC moim zdaniem nie ma sensu brać zbyt poważnie.
Lolek
02.12.2017 10:47
Ciekawe, że nagle taka cisza w mediach nastała na temat Kubicy. Niedawno jeszcze wszyscy się przekrzykiwali o tym, czego to już Robert nie podpisał i na jakich warunkach, miało być wielkie ogłoszenie zaraz po Abu Zabi, a tutaj coś chyba poszło niezgodnie z bajdurzeniem dziennikarzy.
Olek89
02.12.2017 11:41
@Simi Już nie chciało mi się potem edytować swojego komentarza, ale też Massa mi przyszedł do głowy. Wiadomo że nigdy nie był to kierowca top of the top, ale jednak jak kończył w tamtym roku karierę to sporo osób miało do niego sentyment jako kierowcy z tzw. starej gwardii jak Fernando, Jenson czy Kimi, natomiast w tym roku jak tylko pojawiły się pierwsze plotki po nieudanej przygodzie z Renault, że Kubica może zastąpić Massę, to 99,9% komentarzy w kierunku Felipe brzmiały "skończ waść wstydu oszczędź". Nagle Massa miał wręcz obowiązek kończyć karierę, bo przecież trzeba robić miejsce młodym kierowcom - czyli Robertowi, który jest raptem 3 lata młodszy od niego.
Simi
02.12.2017 10:20
Poprę tutaj kolegów @Olek89 i @krzysiek000. Niestety, ale z przerażeniem zauważam jak wszyscy potencjalni rywale Kubicy stają się wrogami publicznymi #1. Nie wspomnę o obraźliwych "wyzwiskach" jakie padały w stronę Palmera - to po prostu brak kultury i zacietrzewienie. I nie, to nie zawsze jest "stwierdzanie faktów". Ok, podany wyżej Palmer radził sobie słabo - to jest fakt. Ale wielu z fanów Kubicy nie zatrzymywało się na tym stwierdzeniu. Nieco podobnie było z Massą - nagle ludzie zaczęli go przezywać, bo mógł zostać w Williamsie i zamknąć Robertowi jakąkolwiek (i ostatnią) szansę na powrót do F1. No jasne, w takiej sytuacji najlepiej nazwać kogoś pajacem, idiotą, czy debilem - może to nam pomoże. A jak morze nie pomoże to pomoże może morze.
Kamikadze2000
02.12.2017 09:55
Z chęcią ujrzałbym Sirotkina w stawce F1 - w końcu dwukrotnie był trzeci w GP2, jak swego czasu nieodżałowany Jules Bianchi. Ale nie kosztem Roberta. :) Moim zdaniem Sirotkina wzięli przede wszystkim po to, by porównać osiągi Roberta względem niego. Obaj jeździli w Renówce - chcieli sami to zobaczyć i porównać ich osiągi w tegorocznej konstrukcji. Sirotkin ma dopiero 22 lata - sponsoring uniemożliwia jego angaż. Mają już pay-drivera w postaci Strolla. Dwóch nieokrzesanych byłoby "strzeleniem w stopę". Robert to doświadczony zawodnik i jeden z najbardziej utalentowanych. Prawdopodobnie lider w dziedzinie pracy nad samochodem. Jedyną kwestą sporną jest jego sprawność. Moim zdaniem dopiero sezon zweryfikuje dyspozycję Polaka - żadne testy. Zawsze jest jakieś ryzyko. Ale czy Williams ma coś do stracenia? Z Sirotkinem czy di Restą więcej na pewno nie osiągną. Ja wierzę, że z Robertem tak! :))
Olek89
01.12.2017 10:55
[quote="Rasputin"]@krzysiek000 To nie jest mieszanie z błotem tylko stwierdzanie faktów.[/quote] Tylko że jakoś na temat Sainza wcześniej zdecydowana większość tutaj osób wypowiadała się pozytywnie, pamiętamy śpiewy MERCI na torze Hungaroring w kierunku Renault, a gdy jednak wybrali Hiszpana, to już nie raz widziałem tutaj "życzenia" w stylu: oby w przyszłym roku byli na ostatnim miejscu.
beghyo
01.12.2017 08:41
Kubica też ma być pay-driverem. W Williamsie będzie jeździł ten który więcej zapłaci. To jest cała prawda o tym teamie.
domek
01.12.2017 05:41
@krzysiek000 tak, jest ryzykowne, ale to też pokazuje ambicje i wiarę w sukces, zresztą nie bez powodu Kubica już zjednał sobie załogę Williamsa, i wygląda na to że oni w niego wierzą
krzysiek000
01.12.2017 05:34
@Rasputin Podobnym faktem jest, że Kubica jest kierowcą, który nie wystartował w żadnym wyścigu F1 od 2010 roku, a tegorocznym bolidem kierował zaledwie w ciągu 3 dni testowych. Jego zatrudnienie jest naprawdę ryzykowne. Ale stwierdzenie tego faktu już jakoś tak łatwo wam nie przychodzi, co?
Rasputin
01.12.2017 05:16
@krzysiek000 To nie jest mieszanie z błotem tylko stwierdzanie faktów. Jak Williams by zatrudnił Sirotkina to oznaczałoby że są bez ambicji i w sumie pasuje im to że z sezonu na sezon radzą sobie coraz gorzej
krzysiek000
01.12.2017 04:45
Podoba mi się, jak ludzie tutaj mieszają z błotem absolutnie każdego konkurenta Kubicy do fotelu w Williamsie.
Gzehoo92
01.12.2017 02:18
WIlliams musiałby chyba zrezygnować ze sponsoringu Martini żeby mieć Sirotkina.
derwisz
01.12.2017 02:00
Czyżby Sirotkin uważał, że w 2018 Williams pokusi się o zatrudnienie aż dwóch pay-driverów? ;P
rosomeister
01.12.2017 01:31
@Saruto Sutil i Gutierrez ;P Daleko nie trzeba szukać
Saruto
01.12.2017 11:36
@Rasputin Bywały bardziej niepoważne ;)
Rasputin
01.12.2017 11:28
Sirotkin I Stroll to byłby najbardziej niepoważny duet w stawce