Menedżerowie Sainza pracują nad testem z McLarenem jeszcze w 2018 roku
Mimo to zablokowanie wcześniejszego dołączenia Ricciardo do Renault może pokrzyżować te plany
25.10.1819:25
Mateusz Szymkiewicz 1616wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz potwierdził, że jego menedżerowie pracują nad umożliwieniem mu testu z McLarenem jeszcze w 2018 roku.
Po zakończeniu zmagań zostaną zorganizowane testy przyszłorocznych opon Pirelli na obiekcie Yas Marina w Abu Zabi. Dla niektórych kierowców będzie to pierwsza okazja do rozpoczęcia pracy w nowym zespole i Carlos Sainz, który przejdzie z Renault do McLarena na sezon 2019, przyznał, iż ma w planach wcześniejszą współpracę ze stajnią z Woking.
Na drodze do wcześniejszego testu Sainza z McLarenem mogą znaleźć się dwie przeszkody. Pierwszą z nich jest umowa z Red Bullem, który do końca tego roku wypożyczył Hiszpana do Renault. Drugą natomiast będzie brak zgody na dołączenie Daniela Ricciardo już w listopadzie do stajni z Enstone, przez co szefowie mogą podjąć decyzję o skorzystaniu z usług Sainza podczas testów dla Pirelli.
Zrozumiałe, że współpracę z nowymi ekipami w trakcie sesji w Abu Zabi rozpocznie co najmniej czterech zawodników. Pierwszym z nich jest Lance Stroll, który ma przejść z Williamsa do Force India, drugim Pierre Gasly awansowany z Toro Rosso do Red Bulla, natomiast pozostałymi Charles Leclerc oraz Kimi Raikkonen. Monakijczyk będzie w nowym roku kierowcą Ferrari, a Fin zastąpi go w Sauberze. W przypadku 39-latka trwają starania o zwolnienie go z zobowiązań wobec sponsorów stajni z Maranello.
Carlos Sainz potwierdził, że jego menedżerowie pracują nad umożliwieniem mu testu z McLarenem jeszcze w 2018 roku.
Po zakończeniu zmagań zostaną zorganizowane testy przyszłorocznych opon Pirelli na obiekcie Yas Marina w Abu Zabi. Dla niektórych kierowców będzie to pierwsza okazja do rozpoczęcia pracy w nowym zespole i Carlos Sainz, który przejdzie z Renault do McLarena na sezon 2019, przyznał, iż ma w planach wcześniejszą współpracę ze stajnią z Woking.
To będzie dobra szansa na wypróbowanie aktualnego bolidu, oczywiście nie w przyszłym roku. Mimo to koncentruję się na trzech pozostałych wyścigach. Uważam, że moi menedżerowie sprawdzają czy będzie to możliwe lub nie. W tej chwili nie ma żadnej decyzji lub jasnej deklaracji- powiedział Hiszpan.
Na drodze do wcześniejszego testu Sainza z McLarenem mogą znaleźć się dwie przeszkody. Pierwszą z nich jest umowa z Red Bullem, który do końca tego roku wypożyczył Hiszpana do Renault. Drugą natomiast będzie brak zgody na dołączenie Daniela Ricciardo już w listopadzie do stajni z Enstone, przez co szefowie mogą podjąć decyzję o skorzystaniu z usług Sainza podczas testów dla Pirelli.
Zrozumiałe, że współpracę z nowymi ekipami w trakcie sesji w Abu Zabi rozpocznie co najmniej czterech zawodników. Pierwszym z nich jest Lance Stroll, który ma przejść z Williamsa do Force India, drugim Pierre Gasly awansowany z Toro Rosso do Red Bulla, natomiast pozostałymi Charles Leclerc oraz Kimi Raikkonen. Monakijczyk będzie w nowym roku kierowcą Ferrari, a Fin zastąpi go w Sauberze. W przypadku 39-latka trwają starania o zwolnienie go z zobowiązań wobec sponsorów stajni z Maranello.
Zobaczymy co się wydarzy. Nic jeszcze nie jest jasne, ale jestem dosyć otwarty na każdą decyzję- stwierdził Kimi Raikkonen, natomiast Pierre Gasly dodał:
Nie zapadła żadna decyzja, zobaczymy co się wydarzy. To będzie dobra okazja do rozpoczęcia pracy z zespołem.
