Bratches ostrzega Zandvoort przed przeciąganiem negocjacji
Amerykanin podkreśla, że są inne tory i miejsca zainteresowane organizacją Grand Prix.
29.03.1909:45
335wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sean Bratches ostrzegł zarządców toru Zandvoort przed wydłużaniem negocjacji na temat umowy umożliwiającej organizację Grand Prix Holandii od sezonu 2020.
Dyrektor projektu - Jan Lammers, przekonywał w tym tygodniu, że wyznaczony przez FOM termin 31 marca nie jest wiążący w kontekście wypracowania ostatecznej wersji umowy.
Bratches, dyrektor F1 do spraw komercyjnych, stwierdził jednak w rozmowie z Formule 1: Ujmę to w ten sposób. Jeśli tor wypada z gry, to na pięć lub dziesięć lat.
Amerykanin podkreślił przy tym, że negocjacje nad kontraktem z Zandvoort wciąż trwają. Staramy się osiągnąć porozumienie, ale słyszałem, że wciąż jest wiele do zrobienia.
Zapytany o termin 31 marca, Bratches odrzekł: Budujemy przyszłoroczny kalendarz. Mamy więcej zgłoszeń od potencjalnych organizatorów niż miejsc w grafiku. Jest w czym wybierać.
Sean Bratches ostrzegł zarządców toru Zandvoort przed wydłużaniem negocjacji na temat umowy umożliwiającej organizację Grand Prix Holandii od sezonu 2020.
Dyrektor projektu - Jan Lammers, przekonywał w tym tygodniu, że wyznaczony przez FOM termin 31 marca nie jest wiążący w kontekście wypracowania ostatecznej wersji umowy.
Bratches, dyrektor F1 do spraw komercyjnych, stwierdził jednak w rozmowie z Formule 1: Ujmę to w ten sposób. Jeśli tor wypada z gry, to na pięć lub dziesięć lat.
Amerykanin podkreślił przy tym, że negocjacje nad kontraktem z Zandvoort wciąż trwają. Staramy się osiągnąć porozumienie, ale słyszałem, że wciąż jest wiele do zrobienia.
Zapytany o termin 31 marca, Bratches odrzekł: Budujemy przyszłoroczny kalendarz. Mamy więcej zgłoszeń od potencjalnych organizatorów niż miejsc w grafiku. Jest w czym wybierać.