BMW nie jest zainteresowane powrotem do F1 po sezonie 2020

Tymczasem w serii DTM niemiecki producent zatrudnił Jonathana Aberdeina.
07.02.2010:06
Mateusz Szymkiewicz
1683wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef BMW Motorsport - Jens Marquardt, wykluczył możliwość powrotu producenta do Formuły 1 po sezonie 2020.

Koncern z Monachium był zaangażowany w F1 w latach 2006-2009, wcześniej przez wiele sezonów dostarczając silniki ekipie Williamsa. Po odejściu z królowej sportów motorowych, BMW zdecydowało się dołączyć do DTM, a od kilku sezonów przy współpracy z Andretti Autosport konkuruje w Formule E.

Mimo dużych zmian w F1, jakie zajdą od sezonu 2021, BMW deklaruje, że nie jest zainteresowane powrotem do sportu w jakiejkolwiek formie. Hybrydowe silniki V6 turbo nie mają nic wspólnego z masowo produkowanymi samochodami. Z perspektywy inżynierii, czapki z głów przed tym czego dokonała Formuła 1, ale ta technologia nie ma żadnego przełożenia na publiczne drogi - powiedział Jens Marquardt.

BMW potwierdza Aberdeina jako szóstego kierowcę w DTM


BMW potwierdziło, że ich szóstym fabrycznym kierowcą w sezonie 2020 serii DTM został Jonathan Aberdein.

Południowoafrykańczyk jest zeszłorocznym kierowcą WRT, które korzysta z klienckich Audi RS5. Mimo umowy na sezon 2020 z fabryczną stajnią producenta z Ingolstadt, zakładającą funkcję rezerwowego kierowcy w DTM i Formule E, Aberdein zdołał związać się z BMW.

Z ostatnim wolnym miejscem w BMW na tegoroczne zmagania łączony był Robert Kubica. Komunikat producenta nie oznacza jednak, że Polak jest pozbawiony szans na starty w DTM w sezonie 2020. Uważa się, że 35-latek może dołączyć do stawki z klienckim zespołem BMW wspieranym przez PKN Orlen.