Norris zachwycony ostatnim okrążeniem z Q3

Brytyjczyk przyznaje jednak, że czuł nerwową atmosferę w dwóch poprzednich blokach.
02.08.2011:08
Nataniel Piórkowski
626wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris jest zachwycony swoim okrążeniem z Q3, które dało mu piąte pole startowe do domowego wyścigu F1 na Silverstone.

Norris podtrzymał passę awansów do Q3, ale przyznał, że w trakcie dwóch pierwszych bloków czasówki nie czuł się zbyt pewnie za kierownicą swego MCL35.

To były trochę kiepskie kwalifikacje. Na pierwszym okrążeniu w Q1 wyjechałem poza tor i straciłem rytm, co było trochę frustrujące. Przez cały czas w Q1 i Q2 plasowałem się za Carlosem. Chciałem od nowa poczuć się komfortowo i powalczyć o lepszy czas.

Udało mi się to zrobić tylko raz - na szczęście w Q3. Zarówno w Q1 jak i Q2 mało brakowało, abyśmy nie przeszli do kolejnej sesji. Było nerwowo. W Q3 złożyłem jednak super okrążenie - nie wiem, czy było to moje najlepsze kółko w historii, ale na pewno jedno z najlepszych.

Cieszę się, tym bardziej, że udało mi się to tutaj, przed moim domowym wyścigiem.

Norris otworzył sezon 2020 podium wywalczonym w Grand Prix Austrii. Teraz zbagatelizował jednak wszelkie szanse na powtórzenie podobnego wyniku na ojczystej ziemi.

Mercedesy są w innej lidze. W Austrii byliśmy nieco bliżej. To najkrótsze okrążenie w tym sezonie, więc mieliśmy większe szanse, zwłaszcza przy tylu neutralizacjach.

Nie powiem nie, ale jeśli spojrzymy na czyste tempo, to nie wydaje się to zbyt realne. Jeśli uda mi się utrzymać w okolicach miejsca, z którego wystartuję, to będziemy zadowoleni.

Nigdy nic nie wiadomo. W pierwszym zakręcie zawsze może dojść do kolizji, która da mi prowadzenie. Wcale bym się na to nie pogniewał!.