Albon: Ten wynik pokazuje, że idziemy we właściwym kierunku

Taj po cichu liczy na wywalczenie swojego pierwszego podium w F1.
12.09.2018:10
Nataniel Piórkowski
874wyświetlenia
Embed from Getty Images

Alex Albon uważa, że czwarte miejsce wywalczone w kwalifikacjach do GP Toskanii stanowi dowód na to, iż powoli czuje się coraz pewniej za sterami tegorocznego bolidu Red Bulla.

Taj po raz pierwszy w tym roku dołączy w drugim rzędzie do zespołowego kolegi - Maxa Verstappena. Albon, który ostatnio ponownie znalazł się pod silną presją walki o wysokie rezultaty, wykręcił w Q3 czas wolniejsze o około pół sekundy od wyniku Holendra.

Zawsze czujesz, że możesz pojechać lepiej, niż na ostatnim okrążeniu. W Q2 nie wykonaliśmy drugiego przejazdu, więc spędziłem trochę czasu w garażu. Po prostu czekałem.

Powiedziałbym, że moje pierwsze okrążenie w Q3 było w porządku. W niektórych miejscach można było jeszcze coś uszczknąć. Wyjechałem z garażu, ale gdy rozpocząłem szybkie kółko na mojej drodze znalazł się jeden z żółtych bolidów.

Jest jak jest. To wciąż czwarte miejsce i mogę być z niego zadowolony. Idziemy w dobrym kierunku.

Zapytany o szanse na wywalczenie pierwszego podium w karierze w Formule 1, Albon odparł: Byłoby miło. Zobaczymy. Czeka nas długi dojazd do pierwszego zakrętu.

Starty nie były ostatnio naszą mocną stroną, ale zobaczymy, jak pójdzie nam jutro. Wyprzedzanie może być tu dość dużym problemem, jednak degradacja nie jest taka zła a ostatni zakręt pozwala trzymać się blisko rywala.

Nie jest tu tak jak w Barcelonie, gdzie cały czas jedzie się w korku a każdy czeka tylko na to, by ktoś popełnił błąd w szykanie. Tutaj można szukać różnych linii jazdy, trzymać się w czystym powietrzu i nie tracić dystansu do konkurenta.

Mam też nadzieję, że będziemy w stanie przygotować na jutro skuteczną strategię.