Binotto: Ferrari popiera pomysł sobotnich wyścigów
Z kolei Charles Leclerc uważa, że nowy format co najmniej zasługuje na wypróbowanie.
28.02.2111:34
725wyświetlenia
Embed from Getty Images
Mattia Binotto potwierdził, że Ferrari poprze plan wprowadzenia sobotnich wyścigów Formuły 1.
Od kilku lat władze serii dążą do wprowadzenia dodatkowych zmagań, których wynik zdeterminuje kolejność startową do niedzielnej, głównej rywalizacji. Przed sezonem 2021 po raz kolejny wrócono do tego pomysłu i wiele wskazuje na to, że po raz pierwszy uda się przegłosować jego realizację.
Docelowo w tym roku miałyby odbyć się trzy sobotnie wyścigi w ramach Grand Prix Kanady, Włoch oraz Sao Paulo. Jak potwierdził Mattia Binotto stojący na czele Ferrari, nowa propozycja znajduje jego poparcie, mając nadzieję, że przybliży to Formułę 1 do nieprzewidywalnych rozstrzygnięć.
Kierowca Ferrari - Charles Leclerc, uważa, że sobotnie wyścigi muszą zostać co najmniej wypróbowane, by Formuła 1 mogła obrać jasny kierunek na przyszłość.
Mattia Binotto potwierdził, że Ferrari poprze plan wprowadzenia sobotnich wyścigów Formuły 1.
Od kilku lat władze serii dążą do wprowadzenia dodatkowych zmagań, których wynik zdeterminuje kolejność startową do niedzielnej, głównej rywalizacji. Przed sezonem 2021 po raz kolejny wrócono do tego pomysłu i wiele wskazuje na to, że po raz pierwszy uda się przegłosować jego realizację.
Docelowo w tym roku miałyby odbyć się trzy sobotnie wyścigi w ramach Grand Prix Kanady, Włoch oraz Sao Paulo. Jak potwierdził Mattia Binotto stojący na czele Ferrari, nowa propozycja znajduje jego poparcie, mając nadzieję, że przybliży to Formułę 1 do nieprzewidywalnych rozstrzygnięć.
Jesteśmy bardzo zachęceni dyskusjami z F1 oraz FIA- powiedział Włoch, cytowany przez GPFans.
Wierzymy, że ta zmiana podyktowana chęcią organizacji lepszego spektaklu oraz nieprzewidywalnych wyścigów pozwoli na jeszcze lepszą rywalizację. Wydaje mi się, że w rozmowach mamy praktyczne podejście. Popieramy tę zmianę, ponieważ w ten sposób będziemy mogli osiągnąć wcześniej wymienione cele. Rozmowy na razie wyglądają obiecująco, jednakże wciąż należy przyjrzeć się szczegółom. To one zrobią różnicę. Musimy kontynuować pracę i znaleźć dobre rozwiązanie.
Kierowca Ferrari - Charles Leclerc, uważa, że sobotnie wyścigi muszą zostać co najmniej wypróbowane, by Formuła 1 mogła obrać jasny kierunek na przyszłość.
Powinniśmy co najmniej spróbować. Wtedy należy zrozumieć, czy wszystko zadziałało i czy spełniliśmy założenia. Moim zdaniem najważniejsze jest, by główny wyścig pozostał głównym wyścigiem i nie stracił na swojej wartości. To dla mnie jest najważniejsze, aczkolwiek uważam, że należy spróbować krótszych zmagań, które pozwolą na częstsze ataki. Będę szczęśliwy mogąc sprawdzić się w nich.