Krack: Nasze poprawki są elementem typowego programu rozwojowego
Szef AMR broni koncepcji, która stanowi niemal idealne odwzorowanie rozwiązania Red Bulla.
21.05.2210:23
726wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef teamu Astona Martina - Mike Krack, przekonuje, że wprowadzenie dużego pakietu poprawek do bolidu AMR22 jest elementem typowego procesu rozwojowego.
Konkurencyjne stajnie nie kryją zdumienia nowym pakietem aerodynamicznym AMR22, który zadebiutował na torze przy okazji GP Hiszpanii i jest niemal dokładnym odwzorowaniem rozwiązania, które Red Bull stosuje od czasu przedsezonowych testów.
Regulamin techniczny F1 zabrania zespołom wykorzystywania tak zwanej inżynierii wstecznej. W efekcie stajnie nie mogą kopiować rozwiązań, które wykorzystuje konkurencja.
Lance Stroll podkreślał w piątek, że Aston pracował nad swoją koncepcją od końca ubiegłego roku. FIA wszczęła postępowanie wyjaśniające i bardzo szybko orzekła, iż team z Silverstone nie dopuścił się naruszenia przepisów.
Kierowcy Astona rozpoczęli weekend w Barcelonie od dość słabego występu w pierwszym treningu. Po południu jednak Sebastian Vettel zakończył FP2 z ósmym wynikiem.
Szef teamu Astona Martina - Mike Krack, przekonuje, że wprowadzenie dużego pakietu poprawek do bolidu AMR22 jest elementem typowego procesu rozwojowego.
Konkurencyjne stajnie nie kryją zdumienia nowym pakietem aerodynamicznym AMR22, który zadebiutował na torze przy okazji GP Hiszpanii i jest niemal dokładnym odwzorowaniem rozwiązania, które Red Bull stosuje od czasu przedsezonowych testów.
Regulamin techniczny F1 zabrania zespołom wykorzystywania tak zwanej inżynierii wstecznej. W efekcie stajnie nie mogą kopiować rozwiązań, które wykorzystuje konkurencja.
Lance Stroll podkreślał w piątek, że Aston pracował nad swoją koncepcją od końca ubiegłego roku. FIA wszczęła postępowanie wyjaśniające i bardzo szybko orzekła, iż team z Silverstone nie dopuścił się naruszenia przepisów.
Pamiętacie może, że podczas prezentacji nasz dyrektor techniczny, Andy Green, wspomniał o tym, że budujemy elastyczną platformę bolidu, która pozwoli nam na prowadzenie rozwoju wraz z upływem czasu. To właśnie robimy. Koniec końców to zwyczajny proces rozwojowy- przekonuje Krack.
Jak wiecie mieliśmy problemy z morświnowaniem. W pewnym momencie powiedzieliśmy sobie: «Musimy to zmienić. Musimy wprowadzić tutaj pewne poprawki». To właśnie się stało. Byliśmy otwarci, przejrzyści, transparentni. Dostaliśmy zielone światło, więc będziemy trzymać się tej ścieżki, kontynuować nasz rozwój i próbować piąć się w stawce.
Kierowcy Astona rozpoczęli weekend w Barcelonie od dość słabego występu w pierwszym treningu. Po południu jednak Sebastian Vettel zakończył FP2 z ósmym wynikiem.
Jeśli zmieniasz koncepcję w takim stopniu, jak zrobiliśmy to my, to dobrze wiesz, że wpłynie to także na układ chłodzenia. Przy wysokich temperaturach, z którymi mamy tutaj do czynienia, podeszliśmy do tej kwestii z dość dużą ostrożnością. Nie mamy zbyt dużego zapasu części zamiennych.
Pierwszy trening był dla nas normalną, typową sesją. Przeszliśmy przez poszczególne punkty programu, sprawdziliśmy opony. W pierwszej części zajęć korzystaliśmy także z aparatury zbierającej dane na temat pracy pakietu aerodynamicznego. Chcieliśmy dostać trochę więcej danych w tym obszarze.