McLaren przedstawił model MCL60

Team z Woking zachował dobrze znane barwy, inaugurując jubileusz 60-lecia istnienia.
13.02.2318:20
Nataniel Piórkowski
2858wyświetlenia


McLaren przedstawił bolid MCL60, przygotowany z myślą o nadchodzącym sezonie Formuły 1.

Zespół z Woking świętuje w tym roku 60-lecie istnienia - stąd zmiana w nazwie konstrukcji oraz okolicznościowe logo umieszczone na nosie bolidów Lando Norrisa i Oscara Piastriego.

Ekipa zdecydowała się na zachowanie pomarańczowych barw, nawiązujących do dziedzictwa założyciela - Bruce'a McLarena. Zgodnie z trendem redukcji masy w każdym możliwym obszarze, czarne sekcje nie zostały pokryte farbą a stanowią je "gołe" fragmenty włókna węglowego.

Charakterystyczny dla McLarena projekt dopełniają lazurowe wstawki oraz logotypy sponsorów. Team kontynuuje współpracę z takimi firmami jak OKX, BAT, Arrow, Tezos czy Google. Do grona partnerów dołączyło DP Word, które w tym roku zapewniać będzie wsparcie na płaszczyźnie logistycznej.

Skład kierowców McLarena zasilił Oscar Piastri, w przeszłości związany z juniorskim programem Alpine. Latem Australijczyk podjął ryzyko zmiany pracodawcy, co skłoniło stajnię z Enstone do powzięcia kroków prawnych. Ostatecznie komisja do spraw uznawania kontraktów orzekła jednak, że jedynym ważnym porozumieniem na sezon 2023 jest to, podpisane z McLarenem.

Piastri będzie mógł liczyć na pomoc ze strony Lando Norrisa, który w piątym sezonie startów w F1 stał się niekwestionowanym liderem McLarena.

Za funkcjonowanie zespołu odpowiada od tego roku Andrea Stella, który zastąpił na stanowisku szefa Andreasa Seidla.

Sezon 2022 McLaren zakończył na piątym miejscu, tracąc status najlepszej stajni spoza TOP3 na rzecz Alpine. Dyrektor generalny McLaren Group - Zak Brown, ma nadzieję na poprawę konkurencyjności, ale zwraca uwagę na realia rywalizacji w Formule 1.

Chciałbym, aby ten sezon wyglądał jak 2021. Chciałbym, aby McLaren wmieszał się w walkę z trzema najlepszymi zespołami. Wciąż jednak nie mamy wystarczającego zaplecza technologicznego i infrastrukturalnego.

Naszym celem jest zakończenie wszystkich inwestycji do 2024 roku, ale nie oznacza to, że w pełni wykorzystamy nowe zasoby przy projektowaniu i rozwoju przyszłorocznego modelu. Mam nadzieję, że postawimy jednak dobry krok naprzód i staniemy się bardziej regularnym bywalcem na poziomie TOP3.