FIA poszerza pola startowe przed Grand Prix Australii

Decyzja ta jest pokłosiem kontrowersyjnych kar dla Alonso i Ocona.
30.03.2312:36
Maciej Wróbel
1432wyświetlenia
Embed from Getty Images

FIA podjęła decyzję o poszerzeniu pól startowych przed zbliżającym się Grand Prix Australii, co związane jest z ostatnimi kontrowersjami odnośnie kar dla Fernando Alonso i Estebana Ocona.

W obu pierwszych weekendach sezonu 2023 sędziowie zdecydowali się nałożyć kary za złe ustawienie bolidu na starcie. W Bahrajnie ukarany został Esteban Ocon, podczas gdy w Dżuddzie karę otrzymał Fernando Alonso. Zarówno Francuz, jak i Hiszpan zatrzymali się kołami poza białymi liniami na krawędzi pól startowych, za co otrzymali pięciosekundowe kary czasowe.

W odpowiedzi na te wydarzenia FIA zadecydowała o zwiększeniu wymiarów pól startowych. Począwszy od weekendu w Melbourne będą one miały 270 cm szerokości - o 20 cm więcej niż w Dżuddzie i o 40 cm więcej niż w sezonie 2022.

FIA zamierza wypróbować także specjalne "linie naprowadzające" umieszczone na środku części pól startowych w Melbourne. Kierowcy będą testować je podczas próbnych startów na koniec sesji treningowych. Jeśli zebrane w piątek dane okażą się satysfakcjonujące, linie te prawdopodobnie zostaną umieszczone na wszystkich polach startowych.

Działania FIA są odpowiedzią na głosy niektórych kierowców - m. in. George'a Russella - którzy zwrócili uwagę na kiepską widoczność w bolidach F1 obecnej generacji. Russell, który jest również szefem GPDA, uważał wówczas karę dla Alonso za zbyt surową i wezwał FIA do zachowywania zdrowego rozsądku przy nakładaniu kar za tego typu wykroczenia.

Fernando Alonso odnosząc się do kary nałożonej na niego w Dżuddzie przyznał, że był to jego błąd, podkreślając jednocześnie problemy wynikające ze słabej widoczności. To był mój błąd. Muszę zwracać na to większą uwagę - powiedział dwukrotny mistrz świata. To jednak dość dziwne, że w dwóch wyścigach przytrafiło się to mnie i Estebanowi.

To dość podobne przypadki. Może to samochody, może Halo, czy cokolwiek innego związanego z widocznością czy tym, jak ustawiamy samochód na starcie. Tak czy inaczej, to był mój błąd - dodał Alonso.