Russell: Nowy bolid już wydaje się przyjemniejszy w prowadzeniu

Brytyjczyk przyznał, że jego zespół na razie nie koncentruje się na maksymalizacji osiągów.
21.02.2419:25
Maciej Wróbel
802wyświetlenia
Embed from Getty Images

George Russell twierdzi, iż nowy bolid Mercedesa już teraz wydaje się być przyjemniejszy w prowadzeniu, aniżeli ubiegłoroczna konstrukcja zespołu - W14.

26-letni kierowca Mercedesa ma za sobą pracowity pierwszy dzień testów, zwieńczony pokonaniem aż 122 okrążeń toru Sakhir. Ostatecznie Russell zakończył zajęcia z dwunastym rezultatem ze stratą nieco ponad 2,7 sekundy do najszybszego na torze Maksa Verstappena.

Pomimo mało imponującego, przynajmniej "na papierze" wyniku, Brytyjczyk nie ukrywa zadowolenia z wrażeń z jazdy W15. Generalnie W15 wydaje się być przyjemniejszy w prowadzeniu niż zeszłoroczny samochód. Nie chodzi tylko o odczucia, ale o prędkość. Tak czy inaczej, dziś chodziło nam o naukę, a nie pogoń za wynikiem.

Podczas tego testu skoncentrowaliśmy się na sobie, a dopiero w przyszłym tygodniu przekonamy się, jak wypadamy w porównaniu z innymi. Od początku wiedzieliśmy jednak, że dysponujemy dobrymi fundamentami. Pokonaliśmy mnóstwo okrążeń i zebraliśmy sporo danych do wieczornej analizy.

Zakończyliśmy dzień na względnie dobrej pozycji i możemy na tym budować przez następne dwa dni. Będziemy koncentrować się na maksymalizacji przebiegu, zamiast poszukiwać optymalnego punktu - dodał Russell.

Toto Wolff dodał natomiast, że podczas zimowych przygotowań priorytetem było zbudowanie znacznie lepiej prowadzącego się bolidu. Mieliśmy dotąd samochód, przy którym czasem trudno było zrozumieć, dlaczego robi to, co robi - stwierdził Austriak.

Uważam, że położyliśmy na to nacisk przed tym sezonem - aby mieć stabilną platformę, którą będziemy mogli rozwijać. Teraz przekonamy się, czy nam się to udało.