Marko: Zostaję w Red Bullu

W sobotę Austriak odbył rozmowę z dyrektorem generalnym koncernu.
09.03.2420:36
Nataniel Piórkowski
1633wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko zapewnia, że pozostanie w teamie Red Bulla.

W czwartek, w padoku F1 w Dżuddzie, pojawiły się doniesienia o możliwym zawieszeniu Marko w obowiązkach. Powodem miało być rzekome ujawnienie przez Austriaka poufnych informacji dotyczących postępowania prowadzonego przez firmę wobec Christiana Hornera.

Jeszcze w piątek Marko przyznał, że jego pozycja w ekipie jest niepewna. W sobotę konsultant Red Bulla odbył jednak rozmowę z dyrektorem generalnym koncernu - Oliverem Mintzlaffem, w trakcie której miał otrzymać zapewnienie o kontynuowaniu współpracy.

W rozmowie z niemiecka telewizją Sky, Marko stwierdził: To była bardzo dobra rozmowa. Oczywiście, do zespołu musi wrócić spokój. To najważniejsze. Zgodziliśmy się ze sobą we wszystkich kwestiach. Zostaję tutaj. Mój kontrakt jest ważny jeszcze przez trzy lata. Ale do teamu musi wrócić spokój.

Komentując zamieszanie wokół posady Marko, Max Verstappen otwarcie zasugerował, iż może odejść z ekipy w przypadku zwolnienia 80-latka.

Zapytany o zaangażowanie Verstappena, Marko powiedział: Robi wrażenie. Jestem mu za to bardzo wdzięczny, ale Max jest jednym z niewielu, którzy mają silny charakter i okazują lojalność.

Marko podkreślił także, że podejrzenia o to, iż to on był źródłem wycieku informacji w sprawie Hornera, są wyssane z palca. To kompletna bzdura. Cieszę się, że potrafię korzystać z telefonu komórkowego. Nigdy nie widziałem żadnej z tych rozmów.

Po GP Arabii Saudyjskiej Mintzlaff ma udać się do Dubaju na spotkanie z tajskimi udziałowcami Red Bulla. W krótkiej wypowiedzi przed sobotnią rywalizacją, zaznaczył: Koncentrujemy się na ściganiu. Jesteśmy zadowoleni z naszego szefostwa.