Hamilton: Po Austrii rozmawialiśmy o strategii

Pod koniec wyścigu Brytyjczyk nie chciał zjechać na pit stop.
04.07.2520:21
Jakub Ziółkowski
269wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton ujawnił, że odbył rozmowy z zespołem Ferrari po tym, jak nie zgodził się z decyzją strategiczną podczas Grand Prix Austrii. Brytyjczyk ukończył wyścig na 4. miejscu, wyrównując najlepszy wynik w barwach Ferrari.

Podczas wyścigu Hamilton nie chciał zjeżdżać na ostatni pit stop, mówiąc przez radio, ale mimo to zastosował się do polecenia.

Rozmawialiśmy o tym nawet godzinę temu. Po wyścigu też o tym wspominałem. Zespół chciał po prostu dowieźć trzecie i czwarte miejsce - i to rozumiem. Ale ja nie jestem tu po to, by startować czwarty i kończyć czwarty. Chcę walczyć o wszystko, co się da - powiedział Hamilton na Silverstone.

Siedmiokrotny mistrz świata dodał, że nie chce jechać na identycznej strategii jak Leclerc: Wolałem strategię pośrednie-pośrednie-twarde, żeby być przesuniętym strategicznie. Nie chcę nigdy robić tego samego co mój partner z zespołu.

Choć inżynierowie ostrzegali go, że przy innej strategii Leclerc mógłby go dogonić, Hamilton uważa, że warto było zaryzykować: Mógł wyjechać samochód bezpieczeństwa - wtedy nie byłoby ryzyka. Nie chcę dojść do punktu, w którym będę ignorować zespół, więc pracujemy nad komunikacją. Nadal się poznajemy.

Hamilton po raz pierwszy wystartuje w domowym Grand Prix jako kierowca Ferrari. Rok temu wygrał na Silverstone po raz dziewiąty, przerywając ponad dwuletnią serię bez zwycięstw. W tym sezonie jeszcze ani razu nie stanął na podium - pierwszy taki przypadek w jego karierze po 10 wyścigach.

Modlę się o magię Silverstone. Ten tor zawsze zapewnia wyjątkowe wyścigi. Liczę na pogodę i inne czynniki, bo McLaren jest obecnie od nas szybszy. Jeśli będzie sucho, mogą po prostu odjechać - powiedział.

Nie patrzę na statystyki, ale Silverstone byłoby idealnym miejscem, by to odwrócić. Nad tym pracujemy - dodał kierowca Ferrari