Ferrari podjęło próbę zatrudnienia Petera Bonningtona?

Na Hungaroringu doszło do co najmniej dwóch spotkań Vasseura i Elkanna z Wolffem.
04.08.2508:14
Mateusz Szymkiewicz
444wyświetlenia
Embed from Getty Images

Pojawiły się sugestie, iż Ferrari podjęło próbę zatrudnienia inżyniera wyścigowego Lewisa Hamiltona z okresu startów dla Mercedesa - Petera Bonningtona.

Scuderia jest na etapie szukania rozwiązań problemów Hamiltona, który ma za sobą fatalny weekend na Hungaroringu. Siedmiokrotny mistrz świata, który w kwalifikacjach do Grand Prix Węgier uzyskał dwunasty rezultat, był zaskakująco krytyczny wobec własnej postawy.

40-latek komentując swój występ stwierdził, że samochód nie jest problemem skoro Leclerc zdobył pole position, a także, iż Ferrari powinno zmienić kierowcę. Hamilton pytany po wyścigu o wypowiedzi z soboty, przyznał na chłodno, iż wynikały one z jego ówczesnego nastawienia.

Kiedy coś czujesz, to po prostu to czujesz. W tle dzieje się wiele nieprzyjemnych rzeczy. Mimo to nadal kocham wyścigi - powiedział Lewis Hamilton w rozmowie ze Sky Sports F1.

Brytyjczyk mimo nierównej formy cały czas cieszy się wysokim wsparciem szefostwa Ferrari. Ekipa nieustannie poszukuje obszarów, w których Hamilton może zredukować stratę do Leclerca, a także zyskać nad nim przewagę.

Po Grand Prix Węgier pojawiły się sugestie, iż Scuderia może pracować nad pozyskaniem Petera Bonningotna, który był inżynierem wyścigowym 40-latka przez cały jego okres startów w Mercedesie. Duet ten świętował ponad osiemdziesiąt zwycięstw oraz sześć tytułów mistrza świata. Aktualnie Bonnington kontynuuje współpracę z Mercedesem, odpowiadając za bolid debiutanta Andrei Kimiego Antonellego.

W trakcie weekendu na Hungaroringu doszło do co najmniej dwóch spotkań Frederica Vasseura i Johna Elkanna z Toto Wolffem z Mercedesa. Pierwsze z nich miało miejsce w piątek w pomieszczeniach gościnnych stajni z Brackley, natomiast w niedzielę swoją wizytę w Ferrari złożył Wolff. Austriak pytany przez Sky Deutschland o treść rozmowy z szefem Scuderii oraz prezesem Stellantis, postanowił odmówić komentarza.

Tuż przed Grand Prix Węgier w jednym z wywiadów Lewis Hamilton potwierdził, że jego strona garażu w Ferrari została wzmocniona przez Lucę Diellę, z którym współpracował w Mercedesie. Docelowo inżynier z niemieckiej ekipy ma pozwolić personelowi technicznemu Ferrari na lepsze zrozumienie preferencji siedmiokrotnego mistrza świata, odpowiadając za osiągi SF-25.

Nigdy nie jest łatwo pracować z nowym inżynierem w środku sezonu, ale Lucę znam od dawna. Mamy już dobrą dynamikę, a postępy w pracy nad samochodem pokazały to już od Spa - mówił Hamilton, którego aktualnym głównym inżynierem wyścigowym jest Riccardo Adami.