Cadillac tłumaczy brak amerykańskiego kierowcy w składzie

O ostatecznej decyzji Cadillaca miało przesądzić olbrzymie doświadczenie Pereza i Bottasa.
27.08.2510:39
Maciej Wróbel
131wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef stojącego za projektem Cadillaca TWG Global, Dan Towriss, postanowił wyjaśnić przyczyny decyzji o niezatrudnianiu amerykańskiego kierowcy na rok 2026.

We wtorek, po wielu miesiącach oczekiwania, Cadillac potwierdził swój skład kierowców na debiutancki sezon 2026 - barwy amerykańskiego producenta reprezentować będą ostatecznie dwaj weterani: Sergio Perez i Valtteri Bottas.

Oznacza to rzecz jasna, że zrezygnowano z zatrudnienia kierowcy ze Stanów Zjednoczonych, co wstępnie zakładano jeszcze w czasach, gdy za zgłoszeniem stał Michael Andretti. Faworytem Amerykanów był przez dłuższy czas Colton Herta, choć w ostatnich miesiącach w doniesieniach przewijało się również nazwisko kierowcy F2, Jaka Crawforda.

Jeśli chodzi o Coltona, brakuje tu punktów do superlicencji - powiedział Towriss. O wszystkim przesądziło jednak doświadczenie w F1. Pomimo doświadczenia w zespole, wszyscy są nowi i po raz pierwszy pracują razem.

Ważne jest dla nas, aby zapewnić amerykańskiemu kierowcy drogę do F1, ale w tym inauguracyjnym sezonie to było właściwe połączenie.

Słowa Towrissa są niejako potwierdzeniem tego, o czym wcześniej mówił w tym roku doradca Cadillaca, Mario Andretti. 85-latek podkreślał, że istnieje kilka przeszkód, przez które zatrudnienie amerykańskiego kierowcy na rok 2026 może nie być możliwe.

Ich doświadczenie, przywództwo i techniczne umiejętności to to, czego potrzebujemy - powiedział Towriss o Perezie i Bottasie. Jesteśmy zaszczyceni ich wiarą w nas i w ten projekt.

Jest grupa młodych, ekscytujących i bardzo utalentowanych kierowców, więc decyzja była trudna, ale to zdolności przywódcze tych dwóch kierowców się wyróżniały - dodał Towriss.