Piquet liczy na bardziej udany występ w Turcji

"Chcę teraz wyciągnąć wnioski z poprzednich lekcji i spisać się dobrze w Stambule"
07.05.0812:50
Mariusz Karolak
1548wyświetlenia

Debiut w Formule 1 w wykonaniu Nelsona Piqueta Jr wypadł mizernie. Pierwsze cztery starty w F1 okazały się dla niego bardzo nieudane, również ostatni w Hiszpanii, kiedy to Brazylijczyk najpierw popełnił poważny błąd, by ostatecznie odpaść z walki po kolizji z rywalem.

To zawsze jest rozczarowujące, kiedy odpadasz z wyścigu, szczególnie gdy dzieje się to po kontakcie. - powiedział Piquet. Samochód spisywał się dobrze i liczyliśmy na dorobek punktowy, co jak sądzę było to w naszym zasięgu. Nie powinniśmy już jednak wracać do tego - musimy iść do przodu, a ja powinienem się nadal uczyć. Chcę teraz wyciągnąć wnioski z poprzednich lekcji i spisać się dobrze w Stambule, tak by nie uczynić znowu podobnych błędów.

Ścigając się jeszcze w serii GP2 wygrałem tutaj w Stambule, a także zdobyłem pierwsze pole startowe i przejechałem najszybsze okrążenie w trakcie wyścigu. Jest to więc dla mnie tor, z którym wiążą się bardzo pozytywne wspomnienia. Myślę, że będzie mi teraz dużo łatwiej atakować i zmusić samochód do dobrej pracy. - twierdzi kierowca Renault.

Dokonaliśmy sporego postępu, ale jest jeszcze dużo do zrobienia i cały zespół ciężko pracuje. Mam nadzieję, że w ten weekend będę mógł kontynuować naukę, a dotarcie do trzeciej fazy kwalifikacji będzie ponownie moim celem. Muszę pracować dobrze z inżynierami w piątek podczas treningów, jeśli chcę dobrze ustawić auto, aby dało się z niego wyciągnąć maksimum i abyśmy mogli spokojnie podejść do Grand Prix.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

6
rafaello85
07.05.2008 07:15
Na razie ten gość nie spisuje się za dobrze, ale może się rozkręci jak kiedyś Rosberg.
jędruś
07.05.2008 07:09
Jeśli po raz kolejny uda mu się awansować do Q3 to znaczy , że utrzymał postęp . Teraz jakoś kompletnie zgasł . Być może przez małe doświadcznie , być może przez Alonso przy boku . Jego debiut jak na razie jest cieniem debiutu Kovalainena . I jeszcze te zapowiedzi , że chce walczyć o tytuł . Myślał , że jak ,,przeszkadzał '' Hamiltonowi w 06' w walce o tytuł w GP2 to teraz tak samo jak on będzie święcił triumfy nad Ferdekiem . Nic z tego . Alonso nie wystrszył się jego nazwiska . To co robił w GP2 na tym torze z pewnością nie pójdzie mu w F1 . Musi zdobyć punkty i to szybko bo kiedyś cierpliwość i zaufanie Flavio się skończy, a Fisco puścili z torbami po średnim sezonie, a jego jak na razie to blamaż ...
ToshibaUser
07.05.2008 04:39
Myślę , że jego problemem jest to , iż został wrzucony od razu na zbyt głęboką wodę . Presja go zgniotła . Nazwisko zobowiązujące , zespół chcący wrócić do czołówki i mający konkretne oczekiwania co do niego , no i dwukrotny Mistrz Świata F1 jako partner z zespołu . Na pewno były naciski typu : musisz mu pokazać co potrafisz , skoro Lewis był względem niego konkurencyjny , ty też musisz . To na pewno mu nie pomogło ...
jolly
07.05.2008 04:11
rozkręci się na pewno :) ja tam widzę w nim iskierkę talentu i mam nadzieję,że pokaże coś więcej :)
paolo
07.05.2008 02:32
Jeśli Flavio narzekał na Kovalainena to ciekawe co można pozytywnego powiedzieć o tym gościu. Ma nazwisko i niestety chyba tylko tyle. Początki bywają trudne, szczególnie jeśli czuł się gwiazdą zanim zaczął jeździć w F1. Rosberg poradził sobie o niebo lepiej. Może się rozkręci ale szczerze mówiąc nie widzę przed nim świetlanej przyszłości w F1.
oligator
07.05.2008 11:39
hmmm. Ale czy znajomosc toru z GP2 nie jest mylaca? Przeciez punkty hamowania sa zupelnie inne, zreszta punkty przyspieszen tez, bo w F1 mozna zaczac przyspieszac juz na poczatku zakretu a nie tylko na wyjezdzie. pamietam jak bylem na torze Magny Cours i wtedy Neel Jani jezdzil w F1 jako tester i w Gp2 i skarzyl sie ze znajomosc toru na innym bolidzie mu przeszkadza. No ale od psychicznej strony fakt wygrania tutaj na pewno mu pomoze.