FIA odrzuciła apelację McLarena
Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny uznał odwołanie za niedopuszczalne
23.09.0816:26
7501wyświetlenia

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) poinformowała przed chwilą o odrzuceniu apelacji McLarena w sprawie kary nałożonej na Lewisa Hamiltona w Grand Prix Belgii.
Zgodnie z przewidywaniami większości osób Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny uznał odwołanie od kary przejazdu przez boksy, zamienionej przez sędziów na torze Spa-Francorchamps na karę czasową 25 sekund z powodu przyznania jej już po wyścigu, za niedopuszczalne.
Hamilton otrzymał karę za ścięcie szykany podczas walki z Kimim Raikkonenem w końcówce wyścigu, co zdaniem sędziów ułatwiło mu wyprzedzenie Fina, choć Hamilton zaraz po ścięciu szykany oddał miejsce. Dzisiejsza decyzja oznacza, że kara została podtrzymana i oficjalnym zwycięzcą Grand Prix Belgii pozostał Felipe Massa, który ma obecnie jeden punkt straty do Brytyjczyka.
McLaren wczorajszą rozprawę rozpoczął od próby przekonania trybunału apelacyjnego, że odwołanie jest dopuszczalne, powołując się na precedens z ubiegłorocznej Grand Prix Japonii, kiedy po wyścigu na torze Fuji kierowca Toro Rosso - Vitantonio Liuzzi dostał podobną karę czasową za wyprzedzenie Adriana Sutila przy żółtych flagach. Włoski zespół złożył wówczas apelację, która została uznana za dopuszczalną, choć kara dla Liuzziego została podtrzymana.
FIA poinformowała jednak McLarena, że sędziowie popełnili w Japonii błąd, przyznając Liuzziemu pierwotnie zwykłą karę czasową zamiast kary przejazdu przez boksy, od której nie można się odwoływać, nawet jeśli z uwagi na przyznanie jej już po wyścigu zostanie zamieniona na karę czasową. Dyrektor wyścigów Charlie Whiting stwierdził, że będący wówczas głównym sędzią Tony Scott-Andrews sam przyznał później, iż popełnił błąd.
O dziwo McLaren uzyskał sprzeczne oświadczenie od Scotta-Andrewsa, który na temat e-maila przedstawionego przez FIA powiedział:
Widziałem ten e-mail i jestem niezwykle zaskoczony jego zawartością. Krótko mówiąc, jest rażąco niedokładna i wprowadzająca w błąd. Pomimo sugestii prawnika McLarena, aby trybunał wziął pod uwagę postępowanie pewnych członków FIA przy podejmowaniu decyzji i udowodnienia, że Whiting w trakcie wyścigu dwukrotnie potwierdził przez radio, że w jego opinii Hamilton oddał w należyty sposób miejsce zaraz po ścięciu szykany, trybunał uznał apelację za niedopuszczalną.
Artykuł 152 Międzynarodowego Kodeksu Sportowego mówi, że kary przejazdu przez boksy nie mogą być przedmiotem apelacji.- czytamy w dzisiejszym oświadczeniu FIA.
Uczestnik mistrzostw Vodafone McLaren Mercedes odwołał się od decyzji sędziów przed Międzynarodowym Trybunałem Apelacyjnym podczas rozprawy w Paryżu w dniu 22 września. Po wysłuchaniu wyjaśnień wszystkich stron Trybunał podjął decyzję, że apelacja jest niedopuszczalna.
Źródło: [url= http://www.fia.com/en-GB/mediacentre/pressreleases/ica/ica08/Pages/ica_230908.aspx]FIA.com[/url], Autosport.com
KOMENTARZE