Vettel ciągle ostrożny w ocenie szans Red Bull Racing

Sebastian Vettel jest wciąż ostrożny w ocenie tegorocznych szans zespołu Red Bull Racing, pomimo imponujących osiągów bolidu RB5 podczas poprzedzających sezon 2009 zimowych testów.

Niemiec podczas pierwszego dnia testów w Jerez uzyskał najlepszy czas, mając dużą przewagą nad kolejnym kierowcą, co skłania niektórych rywali do myślenia, że zespół austriackiego producenta napojów energetyzujących może sprawić w tym roku sporą niespodziankę. Jednakże Vettel wciąż pozostaje ostrożny i nie odrywa się od ziemi - odrzucił także pogłoskę, jakoby Red Bull miał już w tym roku nawiązać walkę z Ferrari i McLarenem o tytuł mistrzowski.

Zapytany o to, czy jest gotowy na walkę o tytuł w tym roku, Sebastian odpowiedział: Ha! Jeśli mówimy o tym, to wszystko musi być w jak najlepszym porządku i powinno przebiegać bezproblemowo. Nasz zespół nie jest faworytem, faworytami są czerwoni i srebrni - Ferrari i McLaren-Mercedes. Trzeba przejść długą drogę, aby dojść do ich poziomu, ale pracujemy ciężko. Mamy potencjał, bolid wydaje się być w porządku, więc zobaczymy, jak potoczą się sprawy. Jeśli będziemy mieli samochód, który jest wystarczająco dobry, aby odnieść nim zwycięstwo, to wtedy musimy to wykorzystać - w innym wypadku okaże się, że wykonujemy złą pracę.

Vettel uważa, że próba wyczytania zbyt wielu informacji z przedsezonowych testów może być niebezpieczna - co pokazuje przykład Williamsa, który w zeszłym roku mówił o dobrym przygotowaniu do nadchodzącego sezonu. W praktyce jednak nie zagwarantowało to dobrych występów w wyścigach. Williamsy wyglądały na bardzo, bardzo szybkie (w przedsezonowych testach), w Australii ukończyli wyścig na podium, ale kilka tygodni później nikt nie wspominał już o nich słowem. Tak więc podczas zimowych testów nigdy nie można spoczywać na laurach. Jest wiele nowych spraw, które dotyczą wszystkich. Są nowe części na wyścig w Australii, więc musimy poczekać jeszcze kilka tygodni z oceną.

Vettel powiedział jednak, że jego zespół ciężko pracował nad dalszym usprawnieniem bolidu tak, aby polepszyć jego osiągi przed pierwszym wyścigiem. Zespół bardzo mocno naciska. - powiedział. Cały zespół projektantów pracuje bardzo ciężko - nasz bolid z zewnątrz wygląda bardzo przyjemnie, lecz wciąż musimy udowodnić, że jest tak szybki, na jaki wygląda. Moje odczucia są dobre, osiągi wydają się stać na dobrym poziomie, ale wszystko okaże się w Australii. Mam nadzieję, że podczas testów w Barcelonie uzyskamy kolejne informacje na temat tego, czy podążamy w dobrym kierunku. Zawsze mamy jakieś przewidywania, lecz musimy je potwierdzić na torze.

Źródło: Autosport.com