Zespół Ferrari przedstawił bolid na sezon 2004

26.01.0400:00
Marek Roczniak
3036wyświetlenia

Zespół Scuderia Ferrari Marlboro zaprezentował dzisiaj w swojej siedzibie głównej (Maranello, Włochy) bolid F2004. Zaprojektowany pod nadzorem głównego projektanta włoskiej stajni - Rory Byrna pojazd, którego oznaczenie kodowe brzmi 655 (numeracja stosowana od wielu lat) jest ewolucją zeszłorocznego bolidu F2003-GA. Tym niemniej każdy element nowego auta został całkowicie przeprojektowany w celu stworzenia najbardziej optymalnego środowiska dla zupełnie nowego silnika 053 V10 i opon Bridgestone. Aerodynamiczna konfiguracja została dostosowana do nowych przepisów technicznych (między innymi większa pokrywa na silnik oraz bardziej wysunięty do tyłu tylny spojler ze zwiększoną przestrzenią na reklamy, składający się z mniejszej ilości elementów), poprawiając wydajność całości. Jak co roku każdy kolejny bolid Ferrari charakteryzuje się coraz niższym środkiem ciężkości i umożliwia lepsze rozłożenie balastu. Podwozie jest nowe zarówno pod względem projektu, jak i konstrukcji. W porównaniu do F2003-GA jest ono lżejsze i ma ulepszoną strukturę. W celu zwiększenia wydajności aerodynamicznej inżynierowie z włoskiej stajni przeprojektowali karoserię, układ wydechowy i cały tył. Zawieszenie także zostało zmodernizowane, poprawiając dynamiczne właściwości pojazdu, co z kolei umożliwi jeszcze bardziej optymalne wykorzystanie opon Bridgestone.


Do budowy silnika i skrzyni biegów wykorzystano nowe materiały, które umożliwiły redukcję zarówno rozmiarów, jak i ciężaru. Nowe przepisy ograniczające liczbę silników przypadających na jeden bolid podczas całego weekendu Grand Prix, postawiły przed ekipą dowodzoną przez Paolo Martinellego dwa cele: uzyskanie optymalnej niezawodności pomimo wydłużonego dwukrotnie czasu życia silnika i poprawa jego osiągów. Silnik ponownie stanowi część całej konstrukcji nośnej bolidu i jest zamontowany podłużnie. W proces powstawania silnika 053 zaangażowany był koncern Shell, opracowując nowe paliwo oraz oleje i smary, które także powinny przyczynić się do poprawy niezawodności i osiągów. Tytanowa skrzynia biegów w związku ze zmianą przepisów jest sterowana bezpośrednio przez kierowcę. Układ wydechowy został ponownie zaprojektowany zgodnie z zapoczątkowanym przez Ferrari w 1997 roku trendem, tj. rury wydechowe są umieszczone dosyć wysoko, przy czym w tym roku zostały one przysunięte bliżej środka bolidu.


Dyrektor techniczny Ferrari - Ross Brawn z dumą przyznaje, że F2004 jest jak dotąd najlepszym bolidem skonstruowanym przez włoską stajnię. To samo mówił również rok temu na temat F2003-GA i chociaż bolid ten nie odegrał już tak dominującej roli na przestrzeni całego sezonu jak F2002, to jednak umożliwił Michaelowi Schumacherowi zdobycie rekordowego, szóstego tytułu mistrza świata. Ponadto biorąc pod uwagę coraz lepsze opony produkowane przez konkurencyjną firmę Michelin, osiągi F2003-GA jeżdżącego na oponach Bridgestone mogły wydawać się nieco słabsze. W tym roku już tylko cztery zespoły będą korzystały z opon Bridgestone, w tym Ferrari jako jedyna stajnia fabryczna. W tej sytuacji rozwój opon japońskiego producenta może być nieco wolniejszy, jednak zespół Ferrari już myśli o tym, jak temu zaradzić. Najlepszym sposobem jest zacieśnienie współpracy z zespołem Sauber, który w związku z nowymi przepisami otrzymał dokładnie taki sam typ silnika. Planowana jest "wymiana" kierowców, czyli główni kierowcy zespołu Sauber - Giancarlo Fisichella i Felipe Massa będą mogli uczestniczyć w testach Ferrari, natomiast kierowca testowy włoskiej stajni - Luca Badoer najprawdopodobniej będzie kierowcą trzeciego bolidu Sauber podczas niektórych lub wszystkich piątkowych treningów w weekendy Grand Prix.


Na temat kierowców reprezentujących zespół w Ferrari w zasadzie nie wiele da się powiedzieć, gdyż po prostu Michael Schumacher i Rubens Barrichello to doskonała para. Pomimo wielu słów krytyki na temat Brazylijczyka kierowca ten zawsze sumiennie wypełnia swoje obowiązki i chociaż w sezonie 2003 odniósł tylko dwa zwycięstwa, to jednak były one jak najbardziej zasłużone i co istotne, stanowiły ważny element w walce o obydwa tytuły mistrzowskie.

Najlepszym przykładem była postawa Barrichello w ostatnim wyścigu zeszłego sezonu - Grand Prix Japonii i dlatego nikogo nie powinno dziwić niedawne przedłużenie kontraktu do końca sezonu 2006. Tym samym do końca tego właśnie sezonu zapewniona została ciągłość całej ekipy Ferrari, począwszy od osoby głównodowodzącej, którą jest Jean Todt, poprzez pion techniczny (Brawn, Byrne, Martinelli) i na kierowcach skończywszy. Główna zasługa tak przytłaczającego sukcesu włoskiej stajni w ostatnich latach to oczywiście Michael Schumacher, który po przeskoczeniu legendarnego kierowcy z lat 50-tych ubiegłego stulecia - Juana Manuela Fangio pod względem ilości zdobytych tytułów mistrzowskich nadal twierdzi, iż jest nie mniej umotywowany i na razie nie myśli o przejściu na emeryturę.

Pierwsze testy F2004 zostały zaplanowane na koniec tego tygodnia i odbędą się na prywatnym torze testowym Ferrari - Fiorano. W trakcie intensywnych testów poprzedzających pierwszy wyścig sezonu 2004 wprowadzonych zostanie jeszcze wiele nowych elementów i nie wykluczone, że wygląd F2004 ulegnie niewielkiej zmianie. Na koniec warto przytoczyć znamienne słowa wypowiedziane dzisiaj przez Brawna: "nie możemy zagwarantować naszej wygranej, ale możemy zagwarantować, że zawsze będziemy się jak najlepiej starać". Dane techniczne nowego bolidu znajdują się w dziale zespoły.

Źródło: Ferrari.com