Alonso mówi, że Renault musi się szybko poprawić

"Musimy poprawić swoją formę już od następnego wyścigu"
05.04.0910:36
Igor Szmidt
2372wyświetlenia

Fernando Alonso powiedział, że jego zespół Renault musi wykonać duży postęp w krótkim czasie, jeśli chce wciąż liczyć się w walce o tytuł mistrzowski. Francuski zespół doświadczył słabego startu sezonu i nie pokazał tempa potrzebnego do walki o zwycięstwa.

Alonso ukończył pełen incydentów wyścig w Australii na piątej pozycji i rozpocznie dzisiejszy wyścig w Malezji z dziewiątego pola. Hiszpan dodał, że oczekiwał po kwalifikacjach lepszego wyniku, lecz zespół zdał sobie sprawę, że nie będzie zbyt konkurencyjny. Dwukrotny mistrz świata ostrzegł zespół, że muszą poczynić szybkie postępy albo będą ryzykowali utratę kontaktu z liderami mistrzostw.

Pozycja startowa jest troszkę lepsza, niż ostatnio. Zdobyliśmy ledwo co 10 miejsce. Oczekiwaliśmy więcej - powiedział Alonso reporterom po kwalifikacjach. Oczekiwaliśmy pozycji w czołowej piątce lub siódemce w dwóch ostatnich sesjach kwalifikacyjnych, lecz nie było to możliwe. Wiedzieliśmy już od piątku, że nie będziemy konkurencyjni. Wczoraj rano potwierdziły się nasze obawy, więc wkroczyliśmy w kwalifikacje z wieloma wątpliwościami i widzieliśmy, jak Nelsinho odpada w pierwszej części. Nie byliśmy zadowoleni z naszej formy. Jeśli chcemy walczyć o tytuł mistrzowski to musimy być bliżej czołówki. Musimy poprawić swoją formę już od następnego wyścigu.

Alonso dodał, że dzisiejszy wyścig będzie dla niego trudny, lecz wciąż miał nadzieję, że tak jak w Australii może stać się coś, co pomoże mu przedostać się do przodu. Nigdy nie wiadomo. Wyścigi zawsze są trudne - powiedział. Po pierwszym zakręcie w Australii byłem ostatni, a ukończyłem wyścig piąty. Nigdy nie wiadomo, co stanie się podczas wyścigu. Nigdy nie można się poddawać, lecz prawdą jest, że startujemy z dziewiątego pola. Wszystkie bolidy przed nami są szybsze od nas. Niektóre bolidy za nami, jak Vettel, są szybsze od nas. Ciężko więc liczyć na coś więcej, niż dziewiąte miejsce, patrząc na to, jak szybcy są kierowcy przed nami. Wyścig jest jednak bardzo długi, zupełnie inny, start będzie interesujący, jako że możemy zyskać kilka pozycji używając KERS. Zobaczymy, co będzie potem.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
marios76
06.04.2009 07:12
Witam, tym razem krótko: od 1976 roku nie zdarzyło się , by kierowca który wygrał 2 pierwsze wyścigi w sezonie... przegrał tytuł mistrzowski. Wiem ,że to sezon cudów, ale pomyślcie: niemożliwe jest dogonienie BGP w krótkim czasie, nawet jak to się uda- Brawny będą mieli przewagę, której wystarczy pilnować-podczas gdy inni będą się zabijać w walce o wszystko... Alonso, Hamilton, Kubica, Raikkonen i Massa- 5 świetnych kierowców a żaden z nich nie wywalczy tytułu w tym roku. Podaję pod rozważne przemyślenie i komentarz:(
temal
05.04.2009 07:24
jak proponowali honde to trzeba było brać a teraz znów będzie co będzie...(:
tomask75
05.04.2009 05:58
Ciekawi mnie rywalizacja między Ranault i BMW w tym sezonie z perspektywy poprzedniego sezonu, kiedy to Renault wyszykowało z miernego bolidu kawał maszyny do rywalizacji z najlepszymi w przeciwieństwie do BMW które po dosyś szczęsśliwym GP Kanady zacząło "grać do swojej bramki", a kolejne decyzje Dr T utwierdzają mnie tylko w przekonaniu że jednak strzelili sobie gola.... Mam nadzieję że Renault popracuje nad bolidem i pokażą jeszcze BMW jak nalezy pracować.
fernandof1
05.04.2009 11:40
No to już po sezonie ma znowu Reno brawo za tak beznadziejny Samochód
Speedster
05.04.2009 08:49
w zeszłym roku też tak mówił... i forma Renault poprawiła się, ale pod koniec sezonu, kiedy już było o wiele za późno na to aby powalczyć o trofea w końcowej klasyfikacji. Coś mi się wydaje że Fernando opuści ten zespół po tym sezonie, i zobaczymy go wiecie gdzie ;)