NASCAR kusi producentów zaangażowanych w Formułę 1
Już nie tylko szefowie serii Le Mans patrzą z pożądaniem na koncerny zaangażowane w F1
16.06.0913:52
3156wyświetlenia

Już nie tylko szefowie serii Le Mans, ale także i NASCAR patrzą z pożądaniem na koncerny zaangażowane w Formułę 1. Brian France kierujący serią NASCAR przyznał, że z uwagą obserwuje ostatnie zdarzenia polityczne z areny F1 i dał do zrozumienia producentom samochodów, że mają też inne opcje.
France powiedział, że rozmawiał już z kilkoma producentami, ale jak na razie nic konkretnego z tego nie wynikło.
Nie mam zamiaru podawać ich nazw- stwierdził.
Są jednak przedsiębiorstwa zainteresowane rozwojem w Ameryce Północnej, na tym właśnie rynku i trzeba mieć na uwadze, że są to zagraniczne firmy, które teraz produkują swoje samochody w Ameryce. To była część planu Toyoty [wejście do NASCAR - przyp. red.], co pomogło im bardziej związać się z tym rynkiem.
Rozmawiamy z przerwami z różnymi ludźmi już od dłuższego czasu. Są to decyzje dotyczące wejścia do naszego sportu nowych producentów i pełne oszacowanie ich może zabrać dużo czasu, zanim ostatecznie postanowią wejść do NASCAR. Zatem nie jest to coś, co może stać się z dnia na dzień. Oczywiście jesteśmy atrakcyjnym miejscem w Ameryce Północnej dla producentów samochodów do zaangażowania się w wyścigi. Zdajemy sobie sprawę z tego i z pewnością są pewne firmy, które dostrzegają dla siebie szansę, nawet jeśli jeszcze nie tak dawno nie byłoby to dla nich atrakcyjne.
Przepisy NASCAR wyraźnie określają, że w zawodach mogą być wykorzystywane wyłącznie marki produkowane na terenie Stanów Zjednoczonych. France powiedział, że rozgląda się za nowymi producentami samochodów, nowymi technologiami i po części za ekologicznym rozwiązaniami. Powinna być to atrakcyjna oferta na przykład dla Hondy.
Źródło: GrandPrix.com
KOMENTARZE