FIA: Ograniczenie budżetowe do 40 mln funtów wejdzie w życie
Po takim oświadczeniu Federacji, porozumienie z FOTA wydaje się mało prawdopodobne
16.06.0912:46
5689wyświetlenia

FIA stwierdziła, że jej plany dotyczące ograniczenia budżetowego do 40 milionów funtów zostaną zatwierdzone bez zmiany po tym, jak odbywające się w Londynie poniedziałkowe rozmowy przedstawicieli finansowych ciała zarządzającego oraz stowarzyszenia FOTA, które miały na celu znalezienie kompromisu, nie przyniosły żadnych efektów.
Były pewne nadzieje, że nowe zasady uzgodnione podczas zeszłotygodniowego spotkania wejdą w życie, jednak FIA jest rozczarowana efektami wczorajszych rozmów. W oświadczeniu wydanym dziś przez ciało zarządzające czytamy:
Jak zostało uzgodnione podczas spotkania 11 czerwca, eksperci finansowi FIA spotkali się z ekspertami FOTA. Niestety, przedstawiciele FOTA oświadczyli, że nie mają mandatu, aby dyskutować nad propozycją regulacji finansowych na 2010 rok złożoną przez FIA i w rzeczy samej, byli zupełnie nieprzygotowani, aby dyskutować nad przepisami.
W rezultacie spotkanie nie mogło osiągnąć swojego celu, jakim było porównanie zasad FIA z tymi proponowanymi przez FOTA w celu znalezienia wspólnego rozwiązania. Wobec braku odpowiedniego dialogu, propozycje finansowe FOTA zostały przedyskutowane, jednak jasnym stało się, że te nie będą w stanie zapewnić ograniczenia nakładów finansowych zespołu, który miał więcej środków, by wydawać więcej niż jego konkurenci. Kolejna wojna wydatków byłaby więc nieunikniona, zatem Regulacje Finansowe FIA zostają podtrzymane.
FIA była coraz bardziej sfrustrowana niemożnością znalezienia rozwiązania konfliktu i w poniedziałek oskarżyła frakcje wewnątrz FOTA o celowe torpedowanie zawarcia umowy. Startujące dotychczas w F1 zespoły dostały czas do najbliższego piątku na wykreślenie warunków ze swoich zgłoszeń, ryzykując w innym przypadku brak zgody na starty w 2010 roku. Jako że jednym z warunków było odrzucenie proponowanych zasad na sezon 2010, oświadczenie FIA sprawia, że osiągnięcie porozumienia przed ostatecznym terminem wydaje się być bardzo mało prawdopodobne.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE