WTCC: Thompson kierowcą Łady w Portugalii

Przy okazji informujemy o nowej specyfikacji silników, jaka będzie obowiązywała od 2011 r
25.06.0912:39
Pyciek & Maraz
2645wyświetlenia

Serwisy Touringcartimes.com i stopandgo.tv twierdzą, że zidentyfikowały już ukrywane pieczołowicie nazwisko następcy Wiktora Szapowałowa. Jest nim podobno James Thompson, który ma być kierowcą Łady podczas najbliższej rundy WTCC na torze Boavista w Porto.

Brytyjczyk od razu poprowadzi nowy model Łady - Priorę, natomiast dotychczasowi kierowcy Kirył Ładygin i Jaap van Lagen nadal będą jeździć "sto-dziesiątkami" do rundy w Oschersleben, gdzie powinny być już gotowe dwie nowe Priory. Umowa między Ładą i Thompsonem, która ma zostać potwierdzona na dniach, nie obejmuje jednak wszystkich rund do końca sezonu.

Dwie rundy BTCC kolidują terminami z WTCC, co uniemożliwi Thompsonowi start za kierownicą Łady, a krążą słuchy, że w tych dwóch rundach zastąpi go... Szapowałow - dotychczasowy kierowca i zarazem szef zespołu Russian Bears. Prawdopodobnie Thompson nie będzie miał żadnych testów w nowym aucie, a więc pierwszy kontakt z Priorą będzie miał dopiero w weekend wyścigowy.

Przy okazji warto dodać, że wczoraj Światowa Rada Sportów Motorowych FIA zatwierdziła nową, pojedynczą specyfikację silników dla WTCC począwszy od sezonu 2011, aby wyeliminować w ten sposób obecne problemy z wyrównaniem osiągów silników turbo diesel z wolnossącymi benzynowymi. Nowa specyfikacja to benzynowy silnik o pojemności 1,6 litra z turbodoładowaniem.

Każdy nowy samochód homologowany do startów w WTCC od sezonu 2011 będzie musiał być wyposażony w taki właśnie silnik, aczkolwiek przez co najmniej jeden sezon do użycia dopuszczone będą także modele obecnie startujące w mistrzostwach, z uwzględnieniem ewentualnych posunięć mających na celu wyrównanie osiągów nowych i starych silników.

Źródło: TouringCarTimes.com, Autosport.com

KOMENTARZE

2
Kamikadze2000
27.06.2009 05:04
Ja również troszkę zdziwiłem się na wiadomośc, że Thompson zasiądzie za Priorą. Myślę jednak, że jest to spowodowane dobrym kontraktem, a Brytyjczyk jest jednym z lepszych wyborów na rynku do rozwijania tego sprzętu. Kto wie, może będą punkty? Oczywiście będzie ciężko, ale Thompson lubi zaskakiwac. Ujednolicenie silników jest najlepszym lekarstwem na rozwiązanie obecnych problemów. Wiadomości te na pewno jednak ciepło nie przyjmie SEAT, który dużo zyskuje i już przyzwyczaił się do diesla.
tomekf248
25.06.2009 11:10
Thompson!? Byłem gotowy na wszystko, ale jego się nie spodziewałem. Benzynowy 1,6 turbo!? YEAH! Ale będzie jazda! Już nie mogę się doczekać nowych mistrzostw. BMW back to the game!