GP2: Testy Loeba przygotowaniem do debiutu w F1?

Francuz ma w przyszłym tygodniu jeździć przez dwa dni na torze Jerez z zespołem DPR
28.09.0913:35
Marek Roczniak
3006wyświetlenia

Sebastien Loeb ma wziąć udział w najbliższych testach serii GP2, które odbędą się w przyszłym tygodniu na torze Jerez. Media sugerują, że ma to przygotować 5-krotnego rajdowego mistrza świata do debiutu w Formule 1 w kończącym obecny sezon Grand Prix Abu Zabi.

Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się we francuskiej gazecie Le Parisen, która napisała, że Loeb był obecny w Portimao podczas ostatniej rundy GP2 Series sezonu 2009, gdzie odbył podobno przymiarkę siedzenia do Dallary należącej do ekipy DPR. GPWeek twierdzi, że doniesienia te są prawdziwe, i że Loeb istotnie pojawi się na posezonowych testach GP2 w Hiszpanii w dniach 6-8 października.

To więcej niż tylko plotka - powiedziało źródło z padoku GP2 e-magazynowi GPWeek. Był on w Portimao w celu przymiarki fotela w DPR. Przyjaźni się z jednym z inżynierów tego zespołu Pascalem Tortosą. Choć nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone przez zespół, to jednak spodziewam się, że będzie on jeździć z DPR przez dwa dni w Jerez.

GP2 dokona oficjalnego otwarcia toru Yas Marina w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, kiedy zespoły GP2 Asia Series przeprowadzą tam testy przed inauguracyjnym Grand Prix Abu Zabi, które będzie połączone z rundą azjatyckiej serii GP2. GPWeek sugeruje, że wraz z Loebem może się tam pojawić kilku kierowców F1, aby wykorzystać tę okazję do nauczenia się układu nowego toru.

Źródło: GPWeek.com

KOMENTARZE

9
paolo
28.09.2009 05:31
Loeb to cholernie metodyczny facet. Doskonale zdaje sobie sprawę, że zawody wygrywa długo przed ich rozpoczęciem podczas programu rozwojowego i testów. To dzięki tym umiejętnością jest tak cholernie dobry dlatego nie wierzę, że wsiądzie do bolidu z marszu i wystartuje. Wszystko jest możliwe ale bardziej prawdopodobne są intensywne zimowe testy w F1 i debiut w przyszłym sezonie. Jazdy GP2 mogą być po prostu elementem treningu, swego rodzaju przystawką. Trzeba też pamiętać o przygotowaniu siłowym chociażby jeśli chodzi o szyję. To całkiem inna bajka. Nie da się skupić na precyzyjnym prowadzeniu jeśli się walczy z samym sobą. Powiem szczerze, że marzy mi się spektakularny występ Loeba chociaż zdaję sobie sprawę, że ani auto ani brak doświadczenia mu nie sprzyja. Le Mans to też inna bajka. To trochę jak Dakar i wrc.
MJpoland
28.09.2009 03:10
@cobra Pewnie o tym nie pamiętasz, ale Loeb już pokazał że umie jeździć w tłumie. Był w końcu 2 w wyścigu 24h Le Mans w 2006 roku...
Darth ZajceV
28.09.2009 03:04
Młody Algi bez większych sukcesów jak na możliwości swojego auta całkiem przyzwoicie pojechał na Węgrzech. Wydaje mi się, że Loeb nie pojechał by gorzej niż on.
cobra
28.09.2009 02:50
No cóż, z jednej strony Loeb jest jednym z najlepszych kierowców na świecie a z drugiej są to dwa zupełnie odmienne sporty. Już pomijając najbardziej oczywiste kwestie, w rajdach walczysz niejako sam z sobą, a w F1 musisz mieć oczy dookoła głowy żeby się nie rozbić. I jednocześnie superszybko jeździć. Sam Badoer pokazał, że nie radzi sobie gdy na torze oprócz niego są inni kierowcy. ;)
Pointrox
28.09.2009 01:50
Co nie zmienia faktu, że nie zamierza się ośmieszyć i na pewno będzie się starał :D
CamilloS
28.09.2009 01:14
On tego nie zrobi dla wyniku, on to zrobi dla przyjemności/reklamy/prestiżu :)
Jędruś
28.09.2009 12:52
Zauważ tylko że klasa Loeba mierzona jest kilka klas wyżej niż klasa Fisco, który złym kierowcą przecież nie jest :D
buczu
28.09.2009 12:38
I z tego powodu wg Ciebie miałby odmówić sobie startu w wyścigu F1. Zapewne lepszym wyborem było by oglądanie GP z trybun....
barteks
28.09.2009 12:10
Nie wiem po co te cyrki, skoro wyraźnie widać, że nawet zmiana bolidu w trakcie sezonu to mega problem dla kierowcy, a co dopiero przejście rajdowca do F1... Poroniony pomysł...