Renault dokonało zmian w dziale technicznym zespołu

Francuski zespół rozpoczął dzisiaj także testy na torze Jerez - podajemy ostatnie czasy
01.12.0913:15
Marek Roczniak
4093wyświetlenia

Zespół Renault przeprowadził reorganizację w swoim dziale technicznym w następstwie odejścia Flavio Briatore i Pata Symondsa we wrześniu bieżącego roku w wyniku afery z ustawieniem wyniku wyścigu w Singapurze w 2008 roku.

Bezpośrednio po ich odejściu na tymczasowego szefa zespołu został wyznaczony dotychczasowy dyrektor techniczny Bob Bell i wygląda na to, że Brytyjczyk pozostanie na dłużej na tym stanowisku, jako że dzisiaj ogłoszono awansowanie do roli nowego szefa technicznego Jamesa Allisona, który wcześniej był zastępcą Bella.

Renault awansowało także dotychczasowego menedżera zespołu Stevena Nielsena na stanowisko dyrektora sportowego. Przejmie on część obowiązków, jakie wcześniej należały do Symondsa. Stajnia z Enstone potwierdziła ponadto odejście Tada Czapskiego, który był szefem działu badawczo-rozwojowego ds. podwozi i elektroniki.

Restrukturyzacja w zespole może być odebrana jako kolejny sygnał, że Renault nie zamierza wycofać się z F1 przed sezonem 2010. Francuski zespół rozpoczął dzisiaj trzydniowe testy na torze Jerez, przeznaczone dla młodych kierowców. Za kierownicą bolidu R29 zasiada dzisiaj mistrz Formuły Renault 3.5 - Bertrand Baguette.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
freddiemercury
01.12.2009 02:19
Tylko narazie za bardzo tu nie ma z kim, bo to młode i doświadczone chłopaki. Tzn. Paffett i Di Grassi na pewno coś pomogą swym zespołom.
Phaedra
01.12.2009 01:47
Moga nawet testowac bolidy na 2010 r
Gie
01.12.2009 01:04
Czy na tych testach teamy mogą testować rozwiązania na przyszły rok?
ICEMANPK1
01.12.2009 12:50
aha sory ,zle Cie zrozumialem. Wydaje mi sie ze Reno pomalu szykuje sie do spakowania zabawek z F1,nie ma zadnych zatrudnien tylko zwykle roszady na powazniejszych stanowiskach,raczej do walki sie nie szykuja,poprostu jak najmniejszym kosztem chca przetrwac jeszcze sezon a potem chyba sprzedadza zespol.*Cesarz i general* padli na polu bitwy a na ich miejsce przesunieto w gore pracownikow nizszego szczebla,za dobrze to nie wrozy.
strong return
01.12.2009 12:48
ICEMARK1 Nie napisałem,że Czapski to byle kto. Przeciwnie-chciałem wyrazić tylko,że Ross Brawn na pewno nie bierze kogoś pierwszego lepszego z ulicy do skompletowania załogi,bo to jest niemożliwe. A skoro z Einstone emigruje fachowiec,to to może być zły omen..
ICEMANPK1
01.12.2009 12:43
Nie wiem dlaczego uwazasz tego faceta za byle kogo?byle kto w F1 nie pracuje,po 2- ten gosc bardzo przyczynil sie do tytulow mistrzowskich w 05 ,06.Jesli sie nie myle to on tez opracowal system startu ktory Renia miala powalajacy w tamtych latach.
Maly-boy
01.12.2009 12:39
to Mcl sobie potestuje z debiutantem Paffetem ;p
strong return
01.12.2009 12:35
Obawiam się tego,że głównie ze względów marketingowych zostają,aby zmazać plamę po crashgate i już teraz zdają sobie sprawę,że rok 2010 jest docelowo ich ostatnim i aby nie płacić CA zdcydują się sprzedać swoje miejsce. To czarna wersja tym niemniej,niezwykle istotny będzie początek sezonu w ich wykonaniu,żeby pomysły które opisałem,przy założeniu,że na razie ich nie ma nie zaczęły się potem urzeczywistniać. Tad Czapski w Mercedesie-no niby to normalna kolej rzeczy,ale czy Mercedes bierze byle kogo? Hmm. Szybciej Bagietka,szybciej!
ICEMANPK1
01.12.2009 12:23
Tad Czapski odszedl do Mercedesa.