Dublet Ganassi na owalu w Kansas w IndyCar

Pierwszy tegoroczny wyścig na owalu przyniósł zwycięstwo Scottowi Dixonowi
01.05.1022:59
Bartosz Pyciarz
2624wyświetlenia

Duet kierowców zespołu Chipa Ganassiego odniósł przekonujące zwycięstwo w pierwszym tegorocznym wyścigu IndyCar Series rozegranym na owalnym torze. Od początku wyścigu w Kansas prowadził zdobywca pole position - Ryan Briscoe, który był naciskany przez dwa czerwone bolidy oznaczone numerami 9 i 10.

Na 14. okrążeniu Dixon podjechał jednak zbyt blisko lidera i musiał pojechać szeroko w zakręcie, przez co spadł na trzecie miejsce. Potem jednak udało mu się odzyskać straconą pozycję, by tuż przed pierwszym pit-stopem objąć prowadzenie w wyścigu.

Wtedy rozpoczęła się szalona ucieczka Nowozelandczyka, który miał już nawet 7 sekund przewagi. Za nim jak cień podążał Franchitti, który uporał się z Ryanem na pit-stopie. To nie był koniec problemów Australijczyka tego dnia. Podczas wizyty na torze samochodu bezpieczeństwa, z samochodu Penske odpadło koło i Briscoe musiał zjechać do alei serwisowej, tracąc szansę na końcowe zwycięstwo w wyścigu.

Po ostatnich postojach między kierowcami Ganassi znalazł się Helio Castroneves. Niestety podczas ostatniego restartu między nim, a liderującym Dixonem znalazło się wielu dublowanych kierowców i Nowozelandczyk nie miał problemów z odjechaniem mu, odnosząc pewne zwycięstwo. Dodatkowo Brazylijczyk stracił także podium, bowiem na ostatnich czterech okrążeniach został wyprzedzony przez Franchittiego i swojego rodaka Tony'ego Kanaana.

Pech nie opuszcza byłego kierowcy F1 - Takumy Sato, który po przetrwaniu kolizji w boksach z Milką Duno, miał świetne tempo i jechał na siódmej pozycji. Jednakże podczas ostatniego restartu zderzył się ze swoim rodakiem Hidekim Mutohem i po raz kolejny nie ukończył wyścigu. Gdy wydawało się, że piąte miejsce przypadnie Ernesto Viso, Wenezuelczyk otrzymał karę przejazdu przez boksy za przekroczenie prędkości w alei serwisowej. Ostatecznie kierowca KV Racing nie ukończył wyścigu, uderzając w bandę.

Briscoe po pechowym wydarzeniu podczas neutralizacji, finiszował na szóstym miejscu, tuż za Ryanem Hunter-Reay'em. Słaby wyścig pojechał Will Power, który ominął swoje stanowisko podczas wizyty w boksie i stracił mnóstwo czasu po tym, jak jego mechanicy zmagali się z dotankowaniem bolidu. Pomimo słabego wyścigu kierowca Penske utrzymał prowadzenie w mistrzostwach, przed Dixonem i Castonevesem. Kolejny wyścig IndyCar Series dopiero za 4 tygodnie, a będzie to 94. edycja prestiżowego Indianapolis 500.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Scott Dixon (9)Dallara Honda2001h50m43,14150
2Dario Franchitti (10)Dallara Honda200+0:03,05340
3Tony Kanaan (11)Dallara Honda200+0:03,22135
4Helio Castroneves (3)Dallara Honda200+0:03,83032
5Ryan Hunter-Reay (37)Dallara Honda200+0:06,11330
6Ryan Briscoe (6)Dallara Honda200+0:06,79528
7Mario Moraes (32)Dallara Honda199+1 okr.26
8Alex Tagliani (77)Dallara Honda199+1 okr.24
9John Andretti (43)Dallara Honda199+1 okr.22
10Vitor Meira (14)Dallara Honda199+1 okr.20
11Danica Patrick (7)Dallara Honda198+2 okr.19
12Will Power (12)Dallara Honda198+2 okr.18
13Marco Andretti (26)Dallara Honda198+2 okr.17
14Mike Conway (24)Dallara Honda198+2 okr.16
15Dan Wheldon (4)Dallara Honda198+2 okr.15
16Raphael Matos (2)Dallara Honda198+2 okr.14
17Sarah Fisher (67)Dallara Honda198+2 okr.13
18Justin Wilson (22)Dallara Honda197+3 okr.12
19Alex Lloyd (19)Dallara Honda197+3 okr.12
20Bertrand Baguette (36)Dallara Honda197+3 okr.12
21Simona de Silvestro (78)Dallara Honda197+3 okr.12
22Mario Romancini (34)Dallara Honda196+4 okr.12
23Hideki Mutoh (06)Dallara Honda186+14 okr.12
24Takuma Sato (5)Dallara Honda186+14 okr.12
25Jay Howard (66)Dallara Honda172+28 okr.10
26Milka Duno (18)Dallara Honda84+116 okr.10
27Ernesto Viso (8)Dallara Honda71+129 okr.10
Pole position: Ryan Briscoe - 1:43,174 (+1 pkt.)Najszybsze okrażenie: Tony Kanaan - 0:25,665 na 0 okrążeniu
Prowadzenie przez najwięcej okrążeń: Scott Dixon (+2 pkt.)

KOMENTARZE

4
Simi
02.05.2010 11:54
krzysiek_aleks - dziwisz się? Ja od początku wiedziałem, że będzie z nim cienko.
krzysiek_aleks
02.05.2010 04:45
Coś Sato słabo...
Konfederat1970
01.05.2010 11:23
Idiotyczny system punktacji ! Za trzy ostatnie miejsca po 10 pkt, potem kolejnych 7 pozycji po 12 pkt. Kto to układał ?
Krauza
01.05.2010 10:02
I można powiedzieć że wszystko wróciło do normy :P