Maldonado wygrał sobotni wyścig GP2 w Turcji (aktualizacja)

Na pozostałych stopniach podium stanęli startujący z pole position Valsecchi oraz Bird
29.05.1017:46
Marek Roczniak
3934wyświetlenia

Pastor Maldonado stał się piątym zwycięzcą na pięć rozegranych dotychczas wyścigów GP2 Series w tym sezonie, odnosząc dzisiaj zdecydowane zwycięstwo na torze Istanbul Park w Turcji.

Kierowca zespołu Rapax już na starcie wyprzedził zdobywcę pole position - Davide Valsecchiego (iSport) i od tego momentu stanowił klasę sam dla siebie, jadąc momentami szybciej o sekundę od najbliższych rywali. Ostatecznie Wenezuelczyk miał blisko 18 sekund przewagi nad zdobywcą drugiego miejsca.

Valsecchi podczas postojów stracił także drugie miejsce na rzecz Sergio Pereza (Barwa Addax), ale tempo Meksykanina w dalszej części wyścigu uległo wyraźnemu pogorszeniu i w końcu kierowca iSport zdołał odzyskać drugie miejsce, wyprzedzając Pereza pod koniec 26 okrążenia. Później Sergio znalazł się pod presją ze strony Sama Birda (ART) i jego także nie zdołał utrzymać za sobą, zatem musiał zadowolić się czwartym miejscem i w efekcie stracił prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Maldonado.

Giedo van der Garde także próbował wyprzedzić w końcówce wyścigu swojego kolegę z zespołu Barwa Addax i prawdopodobnie zabrakło mu dosłownie jednego okrążenia do awansowania na czwarte miejsce, jako że na mecie miał zaledwie 0,176 sekundy do Pereza. Luiz Razia (Rapax) po spokojnej jeździe zajął szóste miejsce, a na ostatnich miejscach punktowanych uplasowali się Michael Herck (DPR) i Christian Vietoris (Racing Engineering), choć jeszcze kilka okrążeń przed metą na siódmej pozycji jechał Dani Clos (Racing Engineering).

O ósme miejsce z Vietorisem walczył wówczas Giacomo Ricci (DPR), jednak pojedynek ten zakończył się kolizją, w wyniku której Ricci zakończył jazdę, a przed Vietorisem znalazł się Herck. Ósme miejsce nie satysfakcjonowało jednak Rumuna, nawet jeśli dawało pole position do niedzielnego sprintu. Herck wyprzedził więc Closa i zajął siódme miejsce, by zdobyć swoje pierwsze punkty w głównej serii GP2 po ponad dwóch latach starań. Ponadto Clos spadł później za Vietorisa i to Niemiec wystartuje jutro rano z pierwszego pola.

Pechowe popołudnie mieli tymczasem Charles Pic (Arden) i Jules Bianchi (ART), eliminując się nawzajem z wyścigu na drugim okrążeniu po kolizji w trzecim zakręcie. Ponadto Oliver Turvey (iSport) otrzymał dwie kary przejazdu przez boksy - pierwszą za dwukrotną zmianę linii jazdy podczas obrony pozycji, a drugą za przekroczenie limitu prędkości w alei serwisowej - i wyścig ukończył dopiero na piętnastej pozycji.

Aktualizacja: Kontrola techniczna po wyścigu wykazała, że bolid Pereza jest zbyt lekki i Meksykanin został wykluczony z klasyfikacji końcowej. W tej sytuacji miejsca 4-8 zajęli van der Garde, Razia, Herck, Vietoris i Clos. Ten ostatni wystartuje też do jutrzejszego wyścigu z pole position, a nie Vietoris.

Źródło: Autosport.com

OSTATNIE POKREWNE TEMATY