Zespół Minardi otrzymał zgodę na udział w jutrzejszych sesjach

Szef zespołu Minardi, Paul Stoddart, zdołał wreszcie uzyskać zgodę wszystkich zespołów na użycie bolidów PS04B w specyfikacji aerodynamicznej z 2004 roku. Cała sytuacja jest jednak na tyle skomplikowana, iż oddelegowani przez FIA stewardzi obecni na torze Albert Park nie byli w stanie przeanalizować na czas odpowiednich dokumentów (głównie zawiłego porozumienia Concorde Agreement) i nie dopuścili kierowców włoskiej stajni do udziału w ostatniej z dwóch piątkowych sesji treningowych.

Stoddart musiał się więc odwołać do Sądu Najwyższego stanu Wiktoria i dopiero ten wydał mu tymczasowy nakaz sądowy, zezwalający ekipie Minardi na udział w sobotnich treningach i pierwszej sesji kwalifikacyjnej. Dalsze rozpatrzenie tej sprawy nastąpi jutro o godzinie 14:15 czasu lokalnego i dopiero wówczas zapadnie najprawdopodobniej decyzja na temat ewentualnego udziału zespołu w niedzielnych kwalifikacjach i wyścigu o Grand Prix Australii.

Cała afera jest już chyba wreszcie bliska pozytywnego rozstrzygnięcia na rzecz stajni z Faenzy, choć oczywiście w późniejszym terminie nastąpi ewentualne potwierdzenie legalności dopuszczenia do wyścigu niezgodnych z obecnymi przepisami bolidów PS04B, na podstawie zgody wydanej przez pozostałe zespoły Formuły 1. Jak wynika ze słów Stoddarta, porozumienie Concorde Agreement jest nadrzędnym dokumentem w F1, który zezwala na obejście przepisów technicznych w pewnych okolicznościach.

Źródło: Minardi.it, GrandPrix.com