Goście przybyli na GP Korei znów skazani na "motele miłości"

"Obecnie nie mamy innej możliwości, jak tylko wykorzystać istniejące miejsca noclegowe"
05.03.1111:32
Grzegorz Filiks
2240wyświetlenia

Część osób wybierających się na tegoroczne Grand Prix Korei Południowej podobnie jak rok temu będzie musiała zatrzymać się w tak zwanych „motelach miłości”. Informację tę potwierdził Joo Dong-sik, przewodniczący komitetu organizacyjnego wyścigu, po spotkaniu ze współpracownikami wcześniej w tym tygodniu.

Korea na zeszłorocznej gali FIA otrzymała nagrodę dla najlepszego promotora grand prix, ale zawody mocno krytykowano w innych kręgach, głównie ze względu na poważne opóźnienia w budowie toru oraz złe zarządzanie.

Poważnym problemem był również fakt, że wielu członków zespołów F1 oraz dziennikarzy przybyłych na imprezę przez brak wystarczającej liczby miejsc noclegowych wokół najbliższych terenów toru musiało zatrzymać się w tzw. „motelach miłości”. Nazwy tej używa się z powodu częstego wykorzystywania pokoi przez prostytutki.

Obecnie nie mamy innej możliwości, jak tylko wykorzystać istniejące miejsca noclegowe, poprawiając jednak ich jakość - powiedział Dong-sik, przyznając się do kłopotów z zakwaterowaniem osób planujących przybyć na grand prix. Jednakże mamy wrażenie, iż te udogodnienia, jak darmowy Internet czy też telewizja kablowa, usatysfakcjonują naszych gości - dodał w rozmowie z dziennikiem Joongang.

Organizatorzy ogłosili także sprzedaż biletów na tegoroczną edycję wyścigu po dużo niższych cenach, aby zebrać na trybunach większą widownię w porównaniu z sezonem 2010.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

6
michael85
07.03.2011 07:16
Trochę wstyd dla organizatorów. Up@ Moralność co niektórych jest porażająca.
akkim
05.03.2011 03:31
Jeżeli mają dorzucić też "udogodnienia", to w zasadzie postać rzeczy, diametralnie zmienia ;) Ale na poważnie, rok czasu za mało aby dobudować, co w planach zostało ? Chyba, że nie liczą na dłuższe istnienie, to już daje jasność na to zagadnienie. Fanów tam za mało, idą z ciekawości, Bernie, nie da się kibiców zmusić do miłości jeśli Formuły nie czują, jeszcze ta nagroda, promocja - to jest sukces ? Aż opada broda.
aenwu
05.03.2011 02:36
Oj chłopcy jak wam nie wiele do szczęścia potrzeba
SoBcZaK
05.03.2011 12:23
wtedy to sam bym pojechał
dragon92
05.03.2011 11:11
Wtedy nikt by nie protestował :]
Ralph1537
05.03.2011 10:55
powinni jeszcze dorzucić prostytutki za darmo do tych pokoi