Bezpieczniejsze kaski obowiązkowe od GP Japonii

Paski Zylonu staną się standardową częścią kasków
03.10.1112:54
Paweł Zając
3750wyświetlenia

Wszyscy kierowcy F1 będą używali bezpieczniejszych kasków podczas rozgrywanego w ten weekend Grand Prix Japonii.

Wcześniej, w trakcie sezonu, kilku kierowców testowało kuloodporne paski z Zylonu zamontowane na górnej części wizjera. Mają one uchronić kierowców przed tak rozległymi obrażeniami jakich doznał Felipe Massa podczas wypadku w 2009 roku.

W Singapurze już połowa stawki używała kasków z paskiem Zylonu, jednak Auto Motor und Sport donosi, że również zmniejszono otwór do minimalnego dozwolonego w regulaminie i nowy standard ma być obowiązkowy od wyścigu w Japonii. Nowe kaski są o 50 gramów cięższe, a niektórzy kierowcy donoszą, że paski uszkadzają powłokę kasku podczas ich demontażu. Ponadto zrywki są mniejsze i trudniej je dopasować. Mówi się również, że sponsorzy są niezadowoleni z faktu, że czarne paski Zylonu zajmują powierzchnię ponad wizjerami kasków.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

9
FAster92
03.10.2011 07:13
[quote="Galvan"][/quote] Co do ALONSO to się zgadzam w 100% nie zostało dokręcone prawe przednie koło, które później odpadło niestety ;( . Renault zostało zawieszone na jeden wyścig . Co do kasków wiadomo bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale opinia kierowców też jest ważna ...
Xjumpaytech
03.10.2011 06:42
Jeśli o koła chodzi to było rozwiązanie na chronienie głów kierowców, jednak FIA nie zgodziła się mówiąc, że wtedy kierowcy nie będą mogli spełnić wymogu szybkiego opuszczenia bolidu, a akcja ratunkowa będzie bardzo utrudniona. Otóż rozwiązaniem były takie pokrywy nad kierowcami jakie widać w niektórych seriach. Mają obły kształt i są bardzo wytrzymałe, więc mogą zapobiec ewentualnemu uderzeniu jakiejś ostrej części, jednak jak wyżej powiedziałem, FIA się nie zgodziła na takie rozwiązanie.
Galvan
03.10.2011 05:39
@sas a co powiesz nt. Buemiego w Chinach? Zbytnio się nie orientuję, ale wydaje mi się, że tam odpadły koła razem z elementami zawieszenia. Masz rację z tymi piastami, od razu przypomniała mi się sytuacja z Alonso, za co (o ile się nie mylę) Renault dostało karę w zawieszeniu
sas
03.10.2011 05:31
[quote="Galvan"]raczej kołami, które odpadają razem z częścią urwanego zawieszenia, a na to trudno znaleźć jakiekolwiek zabezpieczenie.[/quote] Na ewentualność o której mówisz są podwójne linki w wahaczach. Prawdziwe niebezpieczeństwo stanowią koła urwane na płaszczyźnie piasty, np po awari nakrętki. Takiego "odkręconego" podczas jazdy koła nic nie trzyma. Koła urwane wraz elementami zawieszenia jest zabezpieczone przecież linkami.
Huckleberry
03.10.2011 02:02
Zylon to planeta ze Star Treka? @Galvan - wyobrażam sobie, że jeśli troska o bezpieczeństwo nadal będzie posuwała się w tym tempie to najpierw czekają nas zamknięte kabiny (były już próby), a potem bolidy bezzałogowe. Kierowcy będą siedzieć w swoich symulatorach w fabrykach, a bolidy będą mogły osiągać nieprawdopodobne przyspieszenia ;)
Galvan
03.10.2011 01:52
@patgaw raczej kołami, które odpadają razem z częścią urwanego zawieszenia, a na to trudno znaleźć jakiekolwiek zabezpieczenie.
patgaw
03.10.2011 12:20
no w miare szybko fia zareagowala. jeszcze tylko czekac na zabezpeczenie przed latajacymi oponami, za ktore mieli sie wziac.
gornik
03.10.2011 11:08
cóż szkodzi im nakleić naklejkę sponsora na to?? Vettel podczas treningów miał fajnie zaklejone.
rolnik sam w dolinie
03.10.2011 11:04
jak zwykle sponsorzy marudzą, jak im przeszkadzają czarne paski to trudno, taki regulamin i tyle, na pewno to dużo lepsze wyjście niż używanie szyb rodem z le mans bo dla mnie oszpeciłoby to F1