GP Japonii: Vettel znów na pole position

Opis przebiegu kwalifikacji na torze Suzuka
08.10.1108:12
Paweł Zając
7006wyświetlenia

Sebastian Vettel był przed zawodami w Japonii murowanym faworytem i faktycznie stanie na pierwszym polu startowym, jednak kolejna wygrana w kwalifikacjach nie przyszła mu łatwo. Jenson Button stracił zaledwie dziewięć tysięcznych sekundy do niemieckiego kierowcy.

Trzecie miejsce, ku uciesze brytyjskich kibiców zajął Lewis Hamilton, za którym niespodziewanie ustawi się Felipe Massa. Niespodzianek nie brakowało też na dalszych pozycjach. Kobayashi wszedł do Q3, kiedy Rosberg przejechał zaledwie jedno krążenie podczas dzisiejszej czasówki. Nie obyło się również bez zagrywek taktycznych - jutro powinno być bardzo ciekawe.

Q1

Jarno Trulli i Witalij Pietrow zdecydowali się nie marnować ani chwili z pierwszej sesji kwalifikacyjnej i od razu pojawili się na torze. Po chwili dołączył do nich Paul di Resta, a za nim inni kierowcy z końca stawki. Po trzech minutach, jako pierwsi z czołówki na tor wyjechali kierowcy Red Bulla.

Pierwszym czasem wykręconym podczas dzisiejszych kwalifikacji było 1:36,571s Jarno Trullego. Na 15 minut przed końcem sesji jedynie 4 kierowców nie wyjechało jeszcze na tor. Na czele tabeli wyników widniał Pietrow z czasem o ponad 2,5s lepszym od kierowcy Team Lotus. Na razie w użyciu były twarde opony. Lewis Hamilton, po drobnym błędzie w zakręcie Spoon, na następnym okrążeniu wskoczył na piąte miejsce. Najlepszy, na jedenaście minut przed końcem był Alonso z wynikiem 1:32,817s.

Na półmetku czterech kierowców nie odnotowało czasu okrążenia, byli to Rosberg, Kovalainen, Senna i Liuzzi. Zawodnicy zaczęli również zjeżdżać do boksów po miękkie opony, które pojawiły się w bolidach ekip ze środka i tyłu stawki. W międzyczasie kierowcy McLarena poprawiali swoje okrążenia, jednak nie udało im się pobić wyniku Alonso. Gdy zegar pokazał siedem minut do końca wszyscy zawodnicy z czołówki, za wyjątkiem Felipe Massy, pochowali się w garażach.

Pięć minut przed końcem z garażu wyjechali Senna i Liuzzi, jednak Nico Rosberg nadal nie przejechał pomiarowego okrążenia. Na torze znów zrobiło się tłoczno, gdyż kierowcy od ósmego miejsca w dół, walczyli o poprawę czasu. 3 minuty przed końcem Adrian Sutil popisał się fantastycznym wynikiem na miękkiej mieszance i wskoczył na czoło klasyfikacji z czasem 1:32,761s. Chwilę później zmienił go Kobayashi, który przejechał okrążenie Suzuki o jedną dziesiątą szybciej. W czołówkę wmieszali się również Pietrow i Buemii. Z kwalifikacjami po Q1 pożegnali się Kovalainen, Trulli, Glock, D'Ambrosio, Ricciardo, Rosberg i Liuzzi.

Q2

W Q2 kierowcy również nie chcieli marnować ani chwili, jednak tym razem z garażu pierwszy wyjechał Sutil . Chwilę później pojawili się Button, Vettel i Webber. Po dwóch i pół minuty mieliśmy już całą czołówkę na torze. Pierwszy czas wykręcony przez Sutila to 1:34,384s. Kilka minut później, jadący na miękkich oponach Vettel wykręcił 1:31,424s, Button wskoczył na drugie miejsce z czasem o 10 tysięcznych sekundy gorszym.

Na 9 i pół minuty przed końcem, na czoło kwalifikacji wskoczył Hamilton z czasem 1:31,139s, który w tym momencie był najlepszym wynikiem weekendu. Z garażu nie wyjechali jeszcze Di Resta i Perez. Kierowcy, którzy jako pierwsi pojawili się na torze, zaczęli znikać w boksach, lecz akcja na torze nie ucichła, gdyż reprezentacji Williamsa, Lotus Renault, Mercedesa i Toro Rosso poprawiali swoje czasy. Najlepszym kierowcą z poza czołówki, na 5 minut przed końcem sesji, był Michael Schumacher, który wykręcił czas 1:32,116s i wskoczył na siódme miejsce.

Jako pierwszy na drugą rundę przejazdów wyjechał Pastor Maldonado. Na dwie minuty przed końcem większość kierowców środka stawki pojawiła się na torze. Czołowa siódemka oraz Perez i kierowcy Toro Rosso zdecydowali się pozostać w garażach. Maldonado wykręcił 1:33,224s i wskoczył na 9 miejsce. Lokalny Heros - Kobayashi wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i wskoczył na ósmą pozycję. Za nim znalazł się Sutil, chwilę później, kierowcy Lotus Renault GP wskoczyli przed Japończyka, jednak to właśnie Senna jako ostatni ustanowił czas w Q2. Do finałowej sesji kwalifikacyjnej nie przeszli: Sutil, Di Resta, Barrichello, Maldonado, Buemi, Alguersuari i Perez.

Q3

Kamui Kobayashi był pierwszym kierowcą, który jako pierwszy wyjechał na tor podczas finałowej części kwalifikacji. Po dwóch minutach jedynie Schumacher i kierowcy Lotus Renault pozostawali w garażu. Cała reszta zdecydowała się od samego początku walczyć o czas. Japończyk przejechał dwa okrążenia na twardych oponach - żadne z nich nie było mierzone, po czym zniknął w garażu.

Jako pierwszy czas ustanowił Felipe Massa - 1:32,287s. Najlepszy wynik, po rekordach w pierwszym i trzecim sektorze, wykręcił Hamilton. Brytyjczyk przejechał Suzukę z czasem 1:30,617s. Drugi był Button ze stratą jednej dziesiątej. Trzeci był Vettel, nieco ponad dwie dziesiąte za Lewisem, czwarty Webber, który nie szedł poniżej bariery minuty i trzydziestu sekund.

3 minuty przed końcem kwalifikacji nad torem zapanowała cisza, wszyscy zjechali na zmianę opon. Jako pierwszy na poprawę czasu wyjechał Fernando Alonso, dalej na torze znaleźli się Vettel, Massa i Button. Do walki wkroczył również Schumacher. Kobayashi odpuścił i zdecydował się nie wyjeżdżać na tor, zawodnicy Lotus Renault wyjechali z garażu, jednak tylko na okrążenie zapoznawcze, gdyż nie wystarczyło im czasu na przejechanie okrążenia pomiarowego.

Najszybciej pierwszy sektor przejechał Mark Webber, najsłabiej zaś spisał się Hamilton, który kompletnie zmarnował okrążenie. Rekord drugiego sektora przypadł Buttonowi. Vettel wskoczył na P1 z czasem 1:30,466s. Jensonowi zabrakło zaledwie 9 tysięcznych sekundy do niemieckiego kierowcy - Brytyjczyk zajął drugie miejsce. Alonso zaczął dobrze, jednak wystarczyło to tylko na pokonanie Marka Webbera i awans na piąte miejsce. Nieźle pojechał jego partner zespołowy, który wskoczył na czwartą pozycję. Webber był szósty. Schumacher, Senna, Pietrow i Kobayashi nie ustanowili czasu okrążenia.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Japonii

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 34°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 3,7m/s
Wilgotność powietrza: 32%
Sucho

KOMENTARZE

19
Quix125
09.10.2011 05:34
Ku... wstaje rano a tu znowu ekipa zgredów, ja już nie mogę oglądać Zientarskiego, co do Borowczyka jeszcze go trawię. Zientarski powinien prowadzić program dla tetryków, oni lubią jego styl mówienia. Ludzie kiedy to się skończy? myślałem (GP Singapuru), że ich nie będzie.
Kamikadze2000
08.10.2011 09:19
Bardzo się cieszę z tego PP, ponieważ Seba jest coraz bliżej rekordu Mansella! Świetne okrążenie Jensona, co potwierdza mocną formę McL. O ile Hamilton mógłby swojego czasu nie poprawic (było przecież na zaawansowanym poziomie), o tyle Webber mógł uzyskac więcej. Ferrari trochę odstaje jednak, ale w przyszłym sezonie to Oni powinni deptac po piętach RBR. Seba po MISTRZA!!! Jens po WICEMISTRZA!!! Mark po II WICEMISTRZA!!! :))))))
katinka
08.10.2011 02:00
Bede jutro mocno trzymala kciuki i nawet gryzla palce, aby to o nieudanym wyscigu Hamiltona sie nie spelnilo :P By nie odpuszczal i walczyl tak pieknie jak zawsze, by wyprzedzil tych dwoch wspanialych z przodu i spokojnie dojechal do mety, najlepiej na P1. Powodzenia Lewis, pokaz im wszystkim!
marla
08.10.2011 01:12
@IceMan11 Też pomyślałam o Monzy. Mam nadzieję, że pojedzie tak jak wtedy albo jeszcze "mądrzej".
IceMan11
08.10.2011 11:07
@Dante Pojedzie tak jak na Monzy bądź lepiej. Jeżeli utknie za kimś, a będzie szybszy od tego kogoś to będzie spokojnie jechał bo wie, że jak coś zepsuje to rozpęta burzę.
Dante
08.10.2011 11:00
Ciekawe co jutro odwali Hamilton... obstawiacie na wpadkę podczas dublowania czy może coś innego?
al_bundy_tm
08.10.2011 09:09
[quote="rvs"]Jutro dublet McLarena - kolejność dowolna, ze wskazaniem na Jensona...[/quote] Tez tak czuje, a przynajmniej taka mam nadzieje :) Sprzedalem Vettela kupilem Hamiltona i z niecierpliwoscia czekam na jutrzejsze wyniki Grand Prix Managera - na starcie plecy bo Button nie wygral PP :( ale jutro do zdobycia jest jeszcze wiecej punktow :D
DJ Malina
08.10.2011 08:44
Start Rosberga z tyłu jest na rękę kibicom, miło będzie oglądać jak się przebija do przodu ;)
rvs
08.10.2011 08:41
Też oglądałem i przecierałem oczy ze zdziwienia... 0,009s, ma Vettel komputerek w głowie chyba... Jenson był tak blisko, swojego pierwszego PP od dawien dawna, a tu taki feniks z popiołów wyskoczył... Widać jednak, że charakterystyka bolidu RBR uległa zmianie... Kiedyś Suzuka czy Hungaroring i kilka innych, teraz tamte też (z mniejszą przewagą), ale do tego Spa, Monza, Singapur... Nie kibicuję im, ale trzeba im oddać, że są już o krok bolidu (wg plusowego słowotwórstwa) "wszędziewygrywającego"... Na dodatek "prorocy" Neway i Marko mówią, że będą lepsi za rok... FIA w końcu wyciągnie bata... Jutro dublet McLarena - kolejność dowolna, ze wskazaniem na Jensona...
al_bundy_tm
08.10.2011 08:13
Hamilton zaprzepascil sam szanse na PP, jadac okrazenie rozgrzewkowe tak wolno podjezdzal do ostatniej szykany zostawiajac sobie odstep do Buttona, ze Webber musial go tam minac z prawej strony, a Schumacher poboczem z lewej, przez co widzac to Hamilton byl na chwile zdezorientowany, Webber wpadl na kreske w ostatnim momencie, Schumi juz nie zdazyl, a Hamilton chyba dopiero wtedy sie zorientowal ze ma szachownice przed oczyma - wielka szkoda bo mial najwieksze szanse na odebranie PP Red Bullom po raz pierwszy w tym sezonie :(, Button tez je mial ale ciut (+0.009) mniejsze :( Ale wyscig zapowiada sie pasjonujaco :D
Z3RO
08.10.2011 07:41
Lysy - Masz rację, HAM tylko, jak upłynąłczas w Q3, to odrazu miał kolo siebie flagę w biało-czarną szachownicę...
Huckleberry
08.10.2011 07:38
@Gilles - może cię pocieszy, że w trakcie Q2 obudzily się moje dzieci co spowodowało, że oglądałem jednym okiem i z zagłuszonym dźwiękiem ;) Ale komentarza Borowczyka nie żal ;P
Lysy
08.10.2011 07:01
@katinka Hamilton chyba nie zdąrzył przed końcem czasówki rozpocząć okrążenia, przynajmniej tak to wyglądało. Jechał zza Massą? A jak Vettel kończył S1 to już Hamilton miał flage na transmisji a nie zakończył kółka ani nie mógł zjechać do boksu
katinka
08.10.2011 06:52
Brawo Seba! Jak on te setne sekundy wyciaga z bolidu to nie wiem, suuuper okrazenie. Eh, szkoda Hamiltona, a tak mocno trzymalam kciuku. Musial cos zmalowac w tym pierwszym sektorze, a mysle, ze mogl byc dzisiaj z tej trojki najszybszy i zasluzyc na PP :( No coz nie mozna miec wszystkiego, ale jeszcze zostalo P1 do zdobycia, wiec Go Lewis! :) No i fajnie, ze LR w koncu odzylo, calkiem niezle sobie dzis Petrov i Senna radzili, zycze jutro mocnych punktow.
Gilles
08.10.2011 06:45
A ja zaspałem... mogłem zdążyć na Q3... ale po "przywitaniu" mnie przez tatusia.. podziękowałem... "i co, kare będziesz musiał zapłacić?" z radością i szyderstwem w głosie.. człowiek se raz na 2 tyg nie może oglądnąć tv.. a jak on siedzi co dzień i patrzy na te Tuski, Kaczyńskie i inne Palikoty to jest super... Wybaczcie rozemocjonowanie ale się zdenerwowałem po prostu... i jeszcze, politycznie jestem bezstronny.. wiec te nazwiska były podane przykładowo... Cieszy mała strata Buttona, ale wolał bym by był przed Vettelem. Zapowiada się ciekawy wyścig.. :)
Lysy
08.10.2011 06:32
Jest Vettel ! Powodzenia w wyścigu liczę że wygra a dzięki temu i ja wygram! :)
FelipeF1.
08.10.2011 06:14
ja tam sensacji u Kobayashiego nie widzę
stanson1980
08.10.2011 06:13
+0.009, :((((
konradosf1
08.10.2011 05:46
brawo renówki, niezłe czasy. Największą sensacją Kamui. Czekamy na Q3, ciekawe co tam pokaże.