Marussia nie weźmie udziału w testach w Jerez

Nowy bolid rosyjskiego zespołu zadebiutuje na torze dopiero 1 marca w Barcelonie.
24.01.1219:19
Nataniel Piórkowski
2382wyświetlenia

Marussia F1 Team nie weźmie udziału w pierwszych przedsezonowych testach w Jerez, koncentrując swe wysiłki na rozwoju nowego samochodu.

Wedle pierwotnych planów, w Walencji rosyjski zespół miał przekazać stery ubiegłorocznego samochodu Charlesowi Picowi, który przygotowuje się do startu swego debiutanckiego sezonu w Formule 1.

W ubiegłym tygodniu konsultant zespołu - Pat Symonds poinformował, że zespół zamierza zaprezentować MR01 przed drugą turą testów w Barcelonie, jednak ostatecznie nowa konstrukcja pojawi się na torze dopiero podczas trzeciej serii jazd, czyli 1 marca, a podczas pierwszych testów na torze Catalunya Marussia będzie korzystała z ubiegłorocznego bolidu, MVR-02.

Szef zespołu - John Booth uważa, że dodatkowy czas pozwoli Marussi lepiej przygotować się do debiutu nowego samochodu na torze. Zadecydowaliśmy, że nie będziemy uczestniczyć w pierwszej turze testów w Jerez, która odbędzie się w dniach 7-10 lutego. Chcieliśmy podczas niej wykorzystać bolid MVR-02 z 2011 roku, aby zapewnić Charlesowi możliwość wykonania cennych przejazdów przed jego debiutanckim sezonem. Plan zakładał wtedy debiut MR01 w Barcelonie, dwa tygodnie później.

Nasz konsultant techniczny, Pat Symonds przyznał jednak publicznie, że MR01 będzie niemal nowym samochodem, z bardzo małym wkładem środków z 2011 roku. Nasz nowy bolid posiada również kilka ciekawych i skomplikowanych koncepcji mechanicznych i musimy poświęcić trochę czasu, aby się z nimi uporać. Zdecydowaliśmy się więc rozpocząć nasz program testów podczas pierwszych jazd w Barcelonie, korzystając z MVR-02. Następnie zadebiutujemy z MR01 podczas drugich testów na Catalunyi, 1 marca. Choć nie jest to idealna sytuacja i nie mieści się ona w określonych przez nas ramach czasowych, to przynajmniej będziemy mogli wykonać nowym samochodem kilka istotnych przejazdów przed Grand Prix Australii i mamy nadzieję zyskać więcej konstruktywnego czasu na torze, niż moglibyśmy osiągnąć debiutując z nowym samochodem już podczas drugich testów - dodał Brytyjczyk.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

10
SirKamil
24.01.2012 08:13
Zgadzam się, że F1 niełatwo zrozumieć i nie każdy musi umieć poprawnie odczytywać sytuację, to też nie będę bił piany o drobne pieniądze.
adnowseb
24.01.2012 07:46
Żeby tylko nie przekształcił się w regres Panie @SirKamil Byłbym rozczarowany gdyby HRT przegrało z Marussią w nadchodzącym sezonie. Pozdrawiam:)
Kojag
24.01.2012 07:30
Z ich budżetem, dwa poprzednie sezony to kompromitacja. Jeśli teraz nie zrobią znacznego kroku na do przodu, to może być z nimi kiepsko...
SirKamil
24.01.2012 07:24
[quote="TAFiT"]Troszkę to żałosne, dysponując kiepskim bolidem, nie potrafili rozpocząć prac nad nowym, już w połowie tamtego sezonu?[/quote] Zapominasz o zmianach i reorganizacji. trudno mi zrozumieć to ogólne jęczenie, gdy zapowiada się duży progres.
adnowseb
24.01.2012 07:10
No to HRT pewniakiem w walce z Marussią. Przestrzegany przepis 107% może zebrać niezłe żniwo :) Szkoda mi tylko kierowców, zwłaszcza debiutanta któremu testy bardzo by pomogły:(
Lysy
24.01.2012 06:53
Może liczyli na 1 pkt :P
TAFiT
24.01.2012 06:49
Troszkę to żałosne, dysponując kiepskim bolidem, nie potrafili rozpocząć prac nad nowym, już w połowie tamtego sezonu?
DJ Malina
24.01.2012 06:49
HRT to przygotuje F112 na testy w Jerez... ale w 2013 roku :D
Lysy
24.01.2012 06:30
Zaraz HRT powie że oni dopiero zaczną 16 marca... a 1 marca z ubiegłorocznym :D:D cyrk na kółkach
Witekb
24.01.2012 06:22
Juz sie zaczyna