Amnesty International: W Bahrajnie nic się nie zmieniło
Organizacja przestrzega przed organizacją wyścigu na torze Sakhir.
13.04.1218:55
1219wyświetlenia

Organizacja Amnesty International uważa, że od ubiegłego roku w Bahrajnie nie doszło do poprawy sytuacji politycznej, pozwalającej na bezpieczne zorganizowanie wyścigu Grand Prix.
Po tygodniach dyskusji oraz olbrzymich kontrowersjach, FIA poinformowała w piątek, że nie widzi powodu, dla którego wyścig na torze Sakhir zaplanowany na 22 kwietnia miałby nie dojść do skutku. Amnesty International twierdzi jednak, że rząd Bahrajnu pragnie zatuszować realną sytuację kraju.
W ostatnich miesiącach władze Bahrajnu bardzo mocno skupiły się na odbudowie wizerunku, inwestując w grę pod publiczkę niż w realne wprowadzanie prawdziwych praw człowieka i reform politycznych. Władze chcą przedstawić Bahrajn jako stabilny i bezpieczny kraj, aby zakończyć falę międzynarodowej krytyki. Jednak gdy państwo przygotowuje się do organizacji Grand Prix Formuły 1, które w ubiegłym roku zostało odwołane z powodu niestabilności, antyrządowe manifestacje są codziennie tłumione przez policję, która nie waha się lekkomyślnie używać gazu łzawiącego, co nieraz doprowadzało do śmierci demonstrantów.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy znacząco wzrosły także akty przemocy niektórych protestujących wobec sił bezpieczeństwa. Podczas gdy władze zapewniają o nie stosowaniu przemocy wobec tych, którzy sprzeciwiają się klanowi Al Kalifa, w rzeczywistości niewiele zmieniło się od czasu brutalnego stłumienia antyrządowych demonstracji w lutym i marcu ubiegłego roku- możemy przeczytać w specjalnym oświadczeniu organizacji.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE