Ferrari ponownie złamało zasady godziny policyjnej

Ferrari złamało po raz drugi z rzędu zasady "godziny policyjnej" w sobotni poranek, gdyż zespół kontynuował desperackie prace nad przywróceniem Fernando Alonso do walki o czołowe lokaty w tegorocznym sezonie.

Zespół próbuje poprawić osiągi F2012 przed kwalifikacjami do GP Abu Zabi i wprowadził do niego wiele poprawek w czasie tego weekendu. Drugą noc z rzędu personel pracował na torze w czasie zakazanych godzin. Oświadczenie wydane przez delegata technicznego, Jo Bauera mówi, że personel Ferrari pracował w czasie "godziny policyjnej" pomiędzy 5, a 11 rano.

Dyrektor sportowy Ferrari, Massimo Riviola powiedział, że w piątkowy wieczór po treningach wyglądało na to, że zespół ma dobrą formę w tempie wyścigowym, jednak musi poprawić się z osiągami w kwalifikacjach.

Uważam, że przed nami zapowiada się długa noc dla naszych inżynierów, by odpowiednio przygotować auto. Nie wszystko było dobre, ponieważ gdy zaczynasz coś zmieniać i sprawdzać nowe rzeczy, musisz spędzić więcej czasu na testowaniu aerodynamiki, a nie dopracowywaniu ustawień.

Tak więc jesteśmy pewni, że w sobotę zmniejszymy stratę i jestem bardzo pewny siebie co do wyścigu. Czy możemy wygrać? Na razie na to się nie zapowiada, jednak mamy niezawodność, co jest bardzo ważne, więc zobaczymy. Pracujemy ile możemy i naciskamy. Jesteśmy bardzo zdeterminowani, zaczynając od Fernando, który nie chce przegrać mistrzostwa. Wspieramy go i jednoczy nas ten cel - zakończył Riviola.

Źródło: autosport.com