GP2: Hamilton wygrywa w sobotę na Nurburgring

Protegowany McLarena, Lewis Hamilton (ART), zaprezentował dzisiaj swój wielki potencjał, wygrywając w dominującym stylu sobotni wyścig serii GP2 na torze Nurburgring. Ciemnoskóry Brytyjczyk wystartował z trzeciej pozycji i jeszcze przed pierwszym zakrętem udało mu się wyprzedzić startujących z pierwszego rzędu Nelsona Piqueta Jr (Piquet Sports) i Francka Pererę (DAMS). Jeszcze lepszym startem popisał się Hiroki Yoshimoto (BCN) i to on objął początkowo prowadzenie. Hamilton dosyć szybko uporał się jednak z wyprzedzeniem Japończyka i od razu zaczął uciekać swoim rywalom. Tymczasem wspierany przez Toyotę Perera odpadł z rywalizacji już na pierwszym okrążeniu.

Na dalszych miejscach tuż po starcie znaleźli się Jose Maria Lopez (Super Nova), Adam Carroll (Racing Eng.), Ernesto Viso (iSport) i Alex Premat (ART), natomiast Piquet po fatalnym starcie wylądował aż na siódmej pozycji. Premat wraz z Nicolasem Lapierre (Arden) i z kilkoma innymi kierowcami obowiązkowe postoje zaliczyli już na jednym z pierwszych okrążeń, a tymczasem Lopez wyprzedził Yoshimoto i awansował na drugą pozycję. Postój Hamiltona wypadł na 11 okrążeniu, by po zakończeniu rundy postojów powrócić na prowadzenie z bezpieczną przewagą nad rywalami. Wkrótce okazało się jednak, że Brytyjczyk przekroczył limit prędkości i po odbyciu kary drive-through na 20 okrążeniu spadł na drugą pozycję. Liderem został wówczas jego partner, Premat.

Kara podziałała na Hamiltona jeszcze bardziej motywująco i Brytyjczyk zaczął w szalonym tempie doganiać swojego partnera, nadrabiając półtorej sekundy na okrążeniu. W końcu po wyprzedzeniu Premata protegowany McLarena powrócił na prowadzenie i szybko zaczął zostawiać go daleko w tyle - po przekroczeniu mety na 35 okrążeniu przewaga Hamiltona wynosiła już blisko 20 sekund. Wyścig zakończył się więc podwójnym zwycięstwem mistrzowskiej ekipy z sezonu 2005, ART Grand Prix. Na najniższym stopniu podium stanął Lopez, wygrywając batalię z Lopezem, Lapierre i Piquetem - ten ostatni z wyścigu odpadł ze względu na przytartą oponę.

Na pozostałych pozycjach punktowanych finiszowali Lopez, Lapierre, Viso, Alexandre Negrao (Piquet Sports) i Yoshimoto, który szansę na uzyskanie lepszego rezultatu stracił ze względu słaby postój w boksach. Na pocieszenie Japończyk do jutrzejszego wyścigu wystartuje na pocieszenie z pole position. Po dzisiejszym wyścigu Piquet nadal jest liderem klasyfikacji generalnej kierowców, mając siedem punktów przewagi nad Lapierre i Hamiltonem, który zdobył dodatkowy punkt za wykręcenie najszybszego okrążenia. W klasyfikacji zespołowej sytuacja jest jeszcze ciekawsza, bowiem czołowe ekipy Arden International i ART Grand Prix dzielą zaledwie trzy punkty. Jutrzejszy wyścig rozpocznie się o godzinie 10:00, a bezpośrednią relację będzie można obejrzeć na antenie Eurosport.

Źródło: GP2Series.com