Manor oficjalnie wraca do stawki Formuły 1

Zespół Manor oficjalnie potwierdził, że wraca do stawki Formuły 1 już od Grand Prix Australii.

Ekipa w poprzednich latach startowała pod nazwą Marussia, aczkolwiek jej właściciel - Andriej Czeglakow, postanowił wstrzymać swoje wsparcie i wycofać zespół ze startów po Grand Prix Rosji. Od tamtej pory stajnia znalazła się pod kontrolą administratorów, którzy gorączkowo poszukiwali nowego inwestora.

W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele sygnałów, jakoby ekipa miała powrócić do stawki Formuły 1 pod nazwą Manor. Pierwszym z nich było uregulowanie opłaty licencyjnej, natomiast kolejnym zatrudnienie Willa Stevensa w roli kierowcy wyścigowego. Jak dziś oficjalnie potwierdzono, zespół powróci do startów już od Grand Prix Australii z ubiegłorocznym samochodem przystosowanym do obecnych regulacji. Zdaniem Autosportu, podczas dalszej części zmagań planowane jest wprowadzenie całkowicie nowego modelu.

W ostatnich sześciu miesiącach nie było jasne, czy w ogóle znajdziemy się w takim położeniu - powiedział Graeme Lowdon, dyrektor sportowy. Jestem bardzo podekscytowany mogąc potwierdzić, że dzięki ciężkiej pracy wielu ludzi możemy powrócić do ścigania. Ostatnie miesiące były jak jazda na rollercoasterze i z tego miejsca chciałbym podziękować zwłaszcza kibicom.

W wystosowanym oświadczeniu poinformowano, że tajemniczym inwestorem stojącym za powrotem ekipy jest Stephen Fitzpatrick, zajmujący się prowadzeniem działalności w branży dostarczania energii elektrycznej. Jak również potwierdzono, tymczasowym dyrektorem Manora został mianowany Justin King.