Szef Michelin nie żyje

Edouard Michelin utonął w Bretanii

26.05.0623:32

Grzegorz Więcek

1048wyświetlenia

Edouard Michelin, szef firmy Michelin, utonął w Bretanii. Spędzał weekend na wyspie l'Ile de Sein na zachodnim wybrzeżu Bretanii i padł ofiarą wypadku na łodzi. Miał 43 lata.

Praprawnuk założyciela firmy Andre Michelina został wybrany przez swojego ojca Francisa, aby pokierować biznesem, pomimo posiadania kilku starszych braci. Po ukończeniu studiów pracował pod przybranym nazwiskiem w fabryce Michelin w Clermont-Ferrand, aby nauczyć się wszystkich aspektów interesu, a potem zgłębiał zagadnienia związane ze sprzedażą oraz badaniami jako praktykant w centrum badawczym Michelin w Greenville w Południowej Karolinie. Następnie odbył służbę wojskową w marynarce Francuskiej, by powrócić do biznesu w 1989 roku. Prowadził działania Michelin w USA na początku lat 90 zanim przejął główną posadę w 1999 roku.

Rozpoczął restrukturyzację firmy poprzez zmniejszenie zatrudnienie o 7500 pracowników w ciągu trzech lat, dzięki temu firma zaczęła znowu przynosić dochody. Pod jego kierownictwem firma wróciła do Formuły, chociaż Edouard Michelin był bardzo niezadowolony z tego, w jaki sposób rozwiązano sprawę problemów z ich oponami podczas zeszłorocznej Grand Prix Stanów Zjednoczonych na torze Indianapolis. W efekcie firma ogłosiła, że wycofa się z F1 z końcem tego roku.

Źródło: GrandPrix.com

Nowszy Starszy

Michelin nie jest zainteresowany powrotem do F121.04.2023

Michelin nie przystąpi do przetargu na dostawy opon dla F131.08.2018

Michelin ma zastrzeżenia do dwóch warunków przetargu na dostawy opon27.07.2018

Michelin wyraża zainteresowanie powrotem do F124.07.2018

Michelin nie jest zainteresowany powrotem do F104.12.2017

KOMENTARZE

Maximus

27.05.2006 03:25

[*] {*} (*)

Metalpablo

27.05.2006 02:11

[*] [*] szkoda..

Witek

27.05.2006 12:19

Tragedia! :-( [*] [*] [*]

Rossignol

27.05.2006 12:18

Michelin stracił ważną osobowość, która bezboleśnie zreformowała firmę i pozwoliła odzyskać pozycję lidera na światowym rynku opon. Nie ma obaw o dalsze losy firmy, której losy nie zależą od 1 osoby ale 130 000 pracowników Grupy Michelin, partnerzy przemysłu motoryzacyjnego i sportów motorowych wiedzą że odszedł ktoś wyjątkowy, uczciwy i zarazem skromny. Sam miałem okazję 3 razy z nim rozmawiać i tym bardziej jest mi strasznie żal. Jestem pewny że w Monako będzie trudno nie zauważyć żałoby.

kuba

27.05.2006 11:22

Naprawde wielka szkoda [*] Młody był....:(

kuba_new

27.05.2006 10:44

o i mnie sie dostalo sory za slowonictwo ale tym razem swierdzilem ze nie moge tego nie skomentowac w taki sposob pozdr dla prawdziwych fanow i ludzi szanujacych swoich rywali

Thunder Bolt

27.05.2006 09:41

szkoda w sumie tylko 43 lata mam nadzieję że wszystkie zespoły nie tylko te na Michelinach zaznaczą to jakoś w wyścigu

MadKaras...psycho fan MS

27.05.2006 09:20

wypraszam sobie takie teksty do mnie...wasza wiedza na temat tego sportu w wielu przypadkach jest mierna. a co do moich osobistych odczuc na temat czyjejs smierci to moja sprawa..poza tym to byla odpowiedz na temat co sie stanie z Michelinem a nie co z jego rodzina _____ Nie umiesz dostosować się do panujących tutaj obyczajów, to znajdź sobie inne miejsce, gdzie nikomu nie będzie przeszkadzało takie zachowanie. Twoje konto zostaje zablokowane na 48 godzin. // Maraz

DANI

27.05.2006 08:56

Takich ludzi zawsze szkoa mam nadzieje ze mimo wszystko zobaczymy piekna walke na torze pomiedzi micheline a bridgestone

Adriannn

27.05.2006 08:32

Szkoda gościa. Tylko mam nadzieje że to się nie przeniesie na wyniki w F1.A tak na marginesie to trzy pytania mam. 1. Niepowinen być na wyścigu??? Wkońcu jego owoce pracy się ścigają 2. "padł ofiarą wypadku na łodzi" można wyjaśnić konkretniej. 3. Dlaczego kuba new nie dostał upomnienia skoro obraził go??? a lubek888 śmiał się tylko że to wina konkurencji??? _____ 2. O wypadku nie wiadomo nic więcej, przynajmniej ja nie trafiłem na takie informacje. 3. Kuba odniósł się jak mniemam do Madkarasa, ale jak zasady to zasady, więc komentarz usunąłem. // Maraz

falconf1

27.05.2006 08:24

Szkoda, młody w sumie był. Ciekawe czy zespoły na Michelinach jakoś to zaznaczą w wyścigu.

lubek888

27.05.2006 08:12

pewnie to wina konkurencjii Bridgestone (hi) wiem że nie powinno sie żartować wybaczcie wyprzedzam co to nie pomyślą i nie napiszą inni Już więcej nie wyprzedzaj. Pisanie nawet w konwencji żartu o związku śmierci szefa Michelin z Bridgestone jest zwyczajnie niesmaczne. // W

MadKaras...psycho fan MS

27.05.2006 07:51

na pocztek przegraja w monaco _____ Dlaczego mnie nie dziwi ten komentarz? Po prostu można było się tego spodziewać po kimś takim... Postępój tak dalej, to bana otrzymasz przy następnej okazji.

McLuke

26.05.2006 10:02

wielka szkoda... ciekawe co teraz dalej bedzie z Michelinem...