Toro Rosso przedstawiło bolid STR11

Wraz z rozpoczęciem pierwszej tury zimowych testów na Circuit de Catalunya, Toro Rosso zaprezentowało bolid STR11 napędzany ubiegłoroczną jednostką napędową Ferrari.

Po fali krytyki, jaka w ciągu ostatnich lat spadła ze strony Red Bulla na koncern Renault, Toro Rosso zostało zmuszone do zapewnienia sobie nowego kontraktu na dostawy silników od alternatywnego dostawcy. Na początku grudnia włoska stajnia poinformowała o podpisaniu kontraktu z Ferrari, które będzie w tym roku dostarczać jej silniki w specyfikacji z końca sezonu 2015.

Późne określenie planów związanych z tegoroczną kampanią znacząco wpłynęło na pracę fabryki w Faenzy, która ciężko pracowała nad wprowadzeniem zmian konstrukcyjnych, umożliwiających optymalną instalację jednostki Ferrari. Ze względu na napięty harmonogram Toro Rosso nie udało się na czas zakończyć prac nad projektem schematu kolorystycznego STR11, dlatego też podczas pierwszej tury testów w Barcelonie satelicki team Red Bulla będzie korzystał z przejściowego, niebieskiego malowania.

Dzięki zmianie dostawcy silników Toro Rosso ma nadzieję na mocny start sezonu i włączenie się do walki o punkty już od inaugurującego sezon Grand Prix Australii.

Opisując konstrukcję STR11, szef juniorskiej stajni spod znaku czerwonych byków - Franz Tost powiedział: Kiedy patrzę na nasz bolid, to bardzo mi się podoba. Z roku na rok nasz samochód staje się bardziej skomplikowany, bardziej wyrafinowany. O to zresztą chodzi w Formule 1.

^galeria,738