Grand Prix USA - sobotnie treningi

Kierowcy Ferrari na czele przed kwalifikacjami do wyścigu na torze Indianapolis
01.07.0617:04
Marek Roczniak
4106wyświetlenia
Kierowcy Ferrari, Michael Schumacher i Felipe Massa, zdominowali sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych, uzyskując wyraźną przewagę nad najszybszym z reprezentantów mistrzowskiej ekipy Renault, Giancarlo Fisichellą. Włoch do Schumachera stracił już ponad sekundę, a tuż za jego plecami uplasował się Nick Heidfeld (+1.2s). W pierwszej dziesiątce znalazł się także drugi kierowca zespołu BMW Sauber, Jacques Villeneuve (P8, +1.5s), co może wróżyć udany występ niemiecko-szwajcarskiej ekipy w dzisiejszych kwalifikacjach, choć jak wszyscy zapewne pamiętają, jeszcze lepszy występ podczas sobotnich treningów w Montrealu niestety nie został zwieńczony wywalczeniem pozycji startowych w pierwszej dziesiątce, tak więc może być różnie.

Odpowiednio na piątej i siódmej pozycji uplasowali się kierowcy Hondy, Rubens Barrichello i Jenson Button, a rozdzielił ich lider klasyfikacji generalnej kierowców, Fernando Alonso (Renault), który jak dotąd ani razu nie dojechał do mety w Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Warto jednak dodać, że powodem tego zawsze były problemy techniczne, a nie błąd kierowcy. Pierwszą dziesiątkę zamknęli tymczasem kierowcy McLarena, Kimi Raikkonen i Juan Pablo Montoya, tracąc już blisko dwie sekundy do Michaela Schumachera, któremu do najszybszego okrążenia kwalifikacyjnego na torze Indianapolis (1:10.223, Barrichello, 2004) zabrakło niewiele ponad pół sekundy.

Jako ostatni poniżej dwóch sekund straty do najszybszego kierowcy Ferrari zmieścił się Vitantonio Liuzzi (Toro Rosso), a tuż za Włochem na 12 pozycji sklasyfikowany został Mark Webber (Williams), który - jeśli wierzyć ostatnim plotkom - w przyszłym roku powróci do stajni z Milton Keynes i będzie reprezentował barwy Red Bull. Ma to być częścią umowy wiązanej, obejmującej także dostawę silników Renault, a za wszystkim stoi oczywiście szef francuskiej stajni, Flavio Briatore, który jest także menedżerem Webbera. Partnerem Australijczyka miałby zostać kierowca testowy Renault, Heikki Kovalainen, a więc z Red Bull musiałby pożegnać się David Coulthard. Być może świadomość tego faktu spowodowała, że Szkot uplasował się dopiero na 20 pozycji (+2.6s).

Podczas dzisiejszych treningów kierowcy narzekali na słabą przyczepność, a zwłaszcza na czwartym zakręcie, z którego wczoraj wypadli Michael Schumacher i Franck Montagny (Super Aguri). Tym razem jednak nikt z tego powodu nie musiał przedwcześnie zakończyć jazdy. Problemów z utrzymaniem bolidów na torze nie uniknęli dzisiaj między innymi Michael Schumacher, Fisichella, Raikkonen i lokalny bohater Scott Speed (P16, +2.3s).

Pogoda
Temperatura powietrza: 42°C
Temperatura toru: 31°C
Prędkość wiatru: 1,0 mps
Wilgotność powietrza: 46%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com

OSTATNIE POKREWNE TEMATY