Pirelli zakończyło program testów opon na sezon 2017

Zapraszamy do obejrzenia wybranych zdjęć z sesji w Abu Zabi.
29.11.1620:58
Informacja prasowa
2795wyświetlenia
Yas Marina, 29 listopada 2016 - Ostatniego dnia testów opon na sezon 2017 (łącznie było ich 24) na torze Yas Marina pojawiły się wszystkie trzy zmodyfikowane samochody, przygotowane przez zespoły Mercedes, Red Bull i Ferrari. Przebudowane auta z sezonu 2015 symulowały nowe, przyszłoroczne przepisy, w ramach których czasy okrążeń mają być lepsze o pięć sekund w porównaniu z zeszłym rokiem.

Aby stworzyć opony, które będą odpowiednio przystosowane do zwiększonych obciążeń, Pirelli testowało różne mieszanki i struktury opon. Dzisiaj kontynuowano prace rozwojowe na Yas Marina, a podczas odbywającej się w godzinach 9-18 sesji testowej panowały suche i ciepłe warunki.

Trzy samochody pokonały łącznie 331 okrążeń, czyli około 1839 kilometrów - mniej więcej sześć dystansów Grand Prix Abu Zabi. Przetestowano około 96 różnych prototypów, a wszystkie zespoły korzystały z różnych specyfikacji, by zebrać jak najwięcej danych.

Kimi Raikkonen prowadził samochód Ferrari, w kokpicie Mercedesa Pascal Wehrlein zmienił Lewisa Hamiltona, a Daniel Ricciardo i Max Verstappen podzielili się obowiązkami w Red Bullu.

Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery, powiedział: Podczas ostatniej tegorocznej sesji testowej pięciu kierowców wyścigowych F1 testowało nasze prototypy na sezon 2017. Zakończyliśmy program rozwojowy jednoczesnym testem z udziałem trzech samochodów.

Teraz rozpoczyna się ciężka praca nad zestawieniem i przeanalizowaniem rezultatów naszych 24 dni i około 12 tysięcy kilometrów testowych, a jej celem będzie ostateczne przygotowanie opon, które pojawią się w przyszłorocznych wyścigach. Po raz pierwszy pojawią się one na właściwych samochodach na sezon 2017 podczas oficjalnych testów w lutym. Nasza ostatnia sesja testowa w Abu Zabi toczyła się zgodnie z planem i zdołaliśmy zebrać potrzebne dane dzięki pracy z trzema zmodyfikowanymi samochodami Mercedesa, Red Bulla i Ferrari. Bez współpracy z tymi zespołami nie dałoby się przeprowadzić tak intensywnego programu rozwojowego - dodał Brytyjczyk.

^galeria,766

KOMENTARZE

7
lordfryta
30.11.2016 03:47
Juz teraz, dzieki oponom bolidy wygladaja zdecydowanie powazniej. Mnie sie podoba!
Tatabasi
30.11.2016 11:31
Fajne oponki. Takie bardziej formułowe :-)
Kamikadze2000
30.11.2016 10:57
Mam nadzieje, że sezon 2017 będzie powiewem świeżości. Dość już tej dominacji Mercedesa - przez nich walka o tytuł konstruktorów (najważniejszy tytuł, bo klasyfikacja kierowców to moim zdaniem głównie prestiż) przestała mieć znaczenie. Trzymam kciuki za ekipę RBR. :))
rno2
30.11.2016 08:44
Ferrari ma rozszerzone tylne skrzydło, tak aby symulowało docisk wg przepisów na sezon 2017. Pytanie: dlaczego Mercedes testuje z tegorocznym skrzydłem?
Lejnus
30.11.2016 06:16
Już wyglądają na szybkie, a z szerszym przednim i niższym tylnym spojlerem oraz poszerzoną podłogą w okolicach tyłu będą przysadziste, niskie, szerokie, zadziorne, szybkie :D Ps. ciekawe o ile przez wagę kół zwiększy się czas pit stopu. Jedno waży ile więcej, 5-7kg? To już da się odczuć w walce o ułamki sekund.
FM WMR
29.11.2016 08:43
Dodatkowe testy dla tuz gridu,reszta stawki będzie miała jeszcze trudniej dogonić.Szkoda ,że nie dorzucono czasów okrążeń.
piwo
29.11.2016 08:09
faktycznie fajnie wygladaja bolidy. choc opony troche przyciezko.