Danner: Formuła 1 nie może dać się zastraszyć Ferrari

Liberty Media planuje odebrać zespołom bonusy finansowe za zasługi historyczne dla sportu
30.01.1710:20
Mateusz Szymkiewicz
1867wyświetlenia


Były kierowca Formuły 1 - Christian Danner, uważa, że Formuła 1 nie może dać się zastraszyć Ferrari podczas przeprowadzania rewolucji w systemie podziału nagród finansowych.

Część zespołów otrzymuje dodatkową pulę pieniędzy z kasy FOM za zasługi historyczne dla sportu. Największa kwota przewidziana jest dla Ferrari, które oprócz nagrody za pozycję na koniec mistrzostw otrzymuje także bonus w wysokości 100 milionów dolarów. Sytuacja ta budzi duże kontrowersje wśród mniejszych ekip, ponieważ sam dodatek dla Ferrari jest wyższy niż nagroda Saubera za dziesiąte miejsce w sezonie 2016.

Jak zapowiada Greg Maffei z Liberty Media, które w zeszłym tygodniu przejęło pakiet kontrolny Formuły 1, w planach jest przeprowadzenie gruntownych zmian w systemie podziału nagród, w tym odebranie Ferrari finansowych przywilejów.

Zdaniem Christiana Dannera, władze Formuły 1 powinny pozostać obojętne na szantaże stajni z Maranello oraz pozostałych koncernów podczas odbierania bonusów za wkład historyczny. Powinni wtedy odejść. Muszą im powiedzieć «Jeżeli nie chcecie być w sporcie, który was wypromował, to idźcie do Le Mans, którego nikt nie będzie oglądał». Ferrari zagrozi odejściem, Mercedes zacznie mówić o historii, a Renault oznajmi, że bez nich będzie za mało jednostek napędowych dla zespołów. Każdy zacznie nakładać presję dla własnych korzyści - powiedział Niemiec.

KOMENTARZE

13
Seba20
31.01.2017 04:09
Zgodzę się z Tb ale te bonusy dostają wszystkie ekipy które wymieniłes różnią się tylko kwoty. Ja tu mówię o McLaren o czymś dodatkowym jak Ferrari. Nawed twierdzę że dostają bo gdzieś czytałem że gdzieś idą jakieś pieniądze tylko nie wiadomo do kogo.. Jeszcze przeczytałem jakiś komentarz że McLaren nie jest znany w Stanach to mi się śmiać za chciało. Moim zdaniem formuła jeden zaburzylo by tylko odejście tych dwóch zespołów naraz
Mahilda111
31.01.2017 02:51
Z tego co się orientuję bonusy otrzymują Ferrari, Mercedes, McLaren, Red Bull, Renault oraz Williams.
Seba20
31.01.2017 01:45
Z tym McLaren to wielka nie wiadoma. Nie wierzę w to że nie mają nic odpalane dodatkowo. Oni są za spokojni pod tym. Względem a niechce mi się wierzyć że Berni dawał 100 Ferrari a McLaren nic Ron by. Na to nie pozwolił.
rno2
31.01.2017 07:36
@lordfryta Ja bym też był za równym podziałem + do tego jakaś pula za wszystkie możliwe punkty do zdobycia w sezonie rozdzielona na wszystkie zespoły proporcjonalnie do ich zdobyczy punktowej, np. 5-10 000 $ za 1 punkt. Ferrari z budżetem Force India? Pewnie powalczyliby z Sauberem :-)
lordfryta
31.01.2017 05:38
Ja nagrody za zaslugi spakowalbym do jednego worka, nastepnie podzielil po rowno jako nagroda za uczestnictwo. Kazdy zespol by cos z tego mial. Swoja droga ciekawi mnie jak wypadloby Ferrari na koniec sezonu gdyby dysponowali budzetem na poziomie Force India.
Maciek znafca
30.01.2017 10:29
Tak, ale ich marka jest rozpoznawalna i prestiżowa również za sprawą F1. Moim zdaniem należą się bonifikaty dla teamów, które mają wkład historyczny, może nie 100 mln dolarów, ale mogliby obniżyć to o połowę, bo umówmy się F1 bez Ferrari straciłoby i to wiele, WMowcy tutejsi nawet nie wyobrażają sobie ile. Ciekaw jestem czemu Renault dostaje jakieś ochłapy za historie, 2 tytuły z Alonso i to wszystko. McLaren dostaje jakieś premie?? Jak nie to to jest żenada, zawsze byli pomijani całą historię, powinni dostawać tyle co Ferrari.
F40
30.01.2017 07:37
[quote]To Ferrari bardziej potrzebuje F1 niż odwrotnie.[/quote] Ferrari potrzebuje F1 - do czego?? Pomimo braku zwycięstw w F1 ich samochody sprzedają się tak dobrze jak nigdy, miesiącami czekasz na auto. Ferrari należy do 10 najlepiej rozpoznawanych marek na świecie. I wybacz ale w Stanach czy w Chinach marka McLaren czy Williams nic nikomu nie mówi, nie wspominając o Sauberze, Force India etc.
Yurek
30.01.2017 05:51
[quote="F40"]Tak panie Danner, Ferrari poradzi sobie bez F1.[/quote] A F1 poradzi sobie bez Ferrari. To Ferrari bardziej potrzebuje F1 niż odwrotnie. Danner ma całkowitą rację.
F40
30.01.2017 04:47
Tak panie Danner, Ferrari poradzi sobie bez F1. Zapomniał pan tylko, że jakie flagi królują na trybunach, żaden zespół nie ma tylu fanów co Ferrari. Bernie dobrze liczył pieniądze i nie bez powodu Ferrari dostawało tyle a nie mniej.
rno2
30.01.2017 02:13
@macieiii Co by nie powiedzieć, Ferrari traci na swojej sile. Jest ta magia czarnego konika, ale ogólnie jest to zespół, który od dobrych kilku lat nie potrafi włączyć się do walki o mistrzostwo. Co innego gdyby ciągle byli na topie i chcieli rozdawać karty...
macieiii
30.01.2017 01:48
Zasługi zasługami. Proceder trwa od dawna więc czemu go nie kontynuować. Niestety pieniądze są duże i zmniejszenie dochodu z tego tytułu powinno mieć miejsce. F1 bez Ferrari faktycznie brzmi kiepsko. Jednak nikt nie jest niezastąpiony i obecny podział jest niesprawiedliwy, z czego oni zdają sobie doskonale sprawę.
rno2
30.01.2017 11:48
Mam nadzieję, że Liberty faktycznie zrobi porządek z tą patologią. Jeszcze niech wprowadzą limity budżetowe, a sytuacja sama się poprawi - będzie większa konkurencyjność prywatnych ekip, pojawią się nowi potencjalni chętni do wejścia z zespołem do stawki...
Sasilton
30.01.2017 11:24
Jak nic się nie zmieni, to za 3 lata zostanie 8 ekip.