Ricciardo uzyskał najlepszy czas w 1. treningu przed GP Bahrajnu

Daniel Ricciardo uzyskał najlepszy czas okrążenia w trakcie pierwszego piątkowego treningu przed GP Bahrajnu. Za kierowcą Red Bulla, ze stratą 0,3s, uplasowali się Valtteri Bottas i Kimi Raikkonen.

Tuż po zgaśnięciu czerwonego światła na wyjeździe z alei serwisowej do pracy wyruszył Max Verstappen. Po dwóch minutach okrążeń instalacyjnych nie mieli na swoim koncie jedynie Lewis Hamilton, Valtteri Bottas, Daniel Ricciardo i Nico Hulkenberg. Od samego początku wiele zespołów korzystało z różnych rozwiązań pozwalających na badanie przepływu powietrza wokół bolidu - począwszy od farby flow-viz a skończywszy na sensorach montowanych na specjalnych stelażach.

Niedługo po starcie sesji Verstappen zgłosił problemy z działaniem jednostki napędowej i otrzymał polecenie dotoczenia się możliwie jak najbliżej alei serwisowej. RB13 Holendra został ostatecznie zepchnięty do pit lane, gdzie mechanicy zajęli się identyfikowaniem i eliminacją usterki. Trening nie został przerwany, ale na torze przebywali jedynie kierowcy Force India. Ricciardo dość długo pozostawał w boksie stajni z Milton Keynes i na swoje kółko instalacyjne wyruszył dopiero około godziny 14:15 czasu lokalnego. W tym samym czasie Perez i Ocon ustanowili pierwsze rezultaty weekendu - na czele tabeli plasował się Meksykanin z wynikiem 1:35,191s.

Na pierwszym szybkim przejeździe Kimi Raikkonen korzystał z pośredniej mieszanki. Pozwoliła mu ona na zejście do poziomu 1:33s i objęcie prowadzenia w klasyfikacji sesji. Vettel, który także miał w swoim bolidzie "białe" Pirelli PZero osiągnął czas gorszy o około sekundę od zespołowego partnera z Ferrari. Niedługo po tym na czele znajdował się już Bottas - na miękkich oponach Fin uzyskał rekordowe międzyczasy w każdym z trzech sektorów toru Sakhir. Mocną dyspozycję prezentował McLaren - Stoffel Vandoorne był trzeci, a Fernando Alonso - szósty.

Wtedy to konkurencyjny przejazd na miękkiej mieszance rozpoczął Lewis Hamilton - 1:33,041 zapewniło Brytyjczykowi P1 z przewagą 0,2s nad Bottasem. Mniej więcej w tym samym momencie swoje bolidy obrócili dokładnie w tym samym miejscu - zakręcie numer osiem - Lance Stroll oraz Charles Leclerc. Hamilton pokonał jedno wolniejsze kółko, po czym raz jeszcze podkręcił tempo czego efektem był rezultat 1:32,532s. Na prowadzenie się bolidu narzekał Carlos Sainz: Totalny bałagan, prowadzi się bardzo, bardzo trudno - stwierdził Hiszpan przez radio.

Po upływie 40 minut kierowcy zjechali do garażów, aby oddać Pirelli pierwszy komplet ogumienia. Czołową trójkę tworzyły w tym czasie nazwiska Hamiltona, Bottasa i Vandoorne'a. Na torze zapanowała dłuższa cisza - zespoły wykorzystywały ją na pierwsze poważniejsze prace nad bolidami i wprowadzanie zmian w ustawieniach. Zgodnie z wczorajszymi słowami Guenthera Steinera Haas przeprowadzał wiele próbnych pit-stopów, dążąc do uniknięcia błędów, jakie w Australii zrujnowały wyścig Romainowi Grosjeanowi i Kevinowi Magnussenowi. Na półmetku FP1 Red Bull poinformował, że problem z działaniem silnika w bolidzie Verstappena był związany z usterką elektryczną.

Około godziny 14:50 Fernando Alonso rozpoczął przejazd na supermiękkich oponach i niedługo po tym wskoczył na trzecie miejsce, tracąc 0,6s do Hamiltona. Sergio Perez z Force India testował pakiet nowych części bolidu VJM11 - Force India przywiozło ze sobą do Bahrajnu zmodyfikowaną podłogę oraz przednie skrzydło. Pierwsze wrażenia nie były zbyt pozytywne: W tej chwili nie rozumiemy działania pakietu, bo bolid nie spisuje się zgodnie z naszymi oczekiwaniami.

Na mniej więcej pół godziny przed końcem zajęć w czołówce doszło do wielu przetasowań. Na wysokie pozycje awansowali kierowcy Haasa. Na trzecią lokatę awansował z ostatniego miejsca Carlos Sainz. Nowe ogumienia znalazło się także w Mercedesie Bottasa, który natychmiast pokonał kółko z rekordowym wynikiem 1:31,364s. Kilka minut później na drugie miejsce wskoczył Raikkonen, tracący do swego rodaka zaledwie 0,094s. Trzeci Vettel plasował się o 0,012s za mistrzem świata z 2007 roku.

Przez długi czas trudno było ocenić tempo Red Bulla - Verstappen miał na koncie dwa okrążenia, Ricciardo tylko osiem. Australijczyk rozpoczął dziewiąte kółko na piętnaście minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę i po chwili legitymował się najlepszym czasem z przewagą 0,3s nad Bottasem i Raikkonenem. Podobnie jak wspomniana dwójka kierowca z Perth wykręcił swój czas na miękkich Pirelli PZero.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 37°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 0,8 m/s
Wilgotność powietrza: 37%
Sucho