Hamilton: Mercedes potrzebował pole position po nerwowych weekendach

Lider mistrzostw świata zdobył swoje pierwsze pole position od marcowego GP Australii.
12.05.1819:06
Nataniel Piórkowski
1893wyświetlenia
Embed from Getty Images

Według Lewisa Hamiltona Mercedes może poczuć ulgę po wywalczeniu dwóch pierwszych miejsc w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

Po świetnym występie Lewisa Hamiltona na torze Albert Park, Srebrne Strzały odnotowały serię trzech słabszych czasówek w Bahrajnie, Chinach i Azerbejdżanie. Pole positions do każdego z trzech ostatnich wyścigów zdobywał główny rywal Brytyjczyka w walce o mistrzostwo świata - Sebastian Vettel.

W Barcelonie kierowcy Mercedesa pokonali jednak reprezentantów Ferrari. Sądzę, że dla zespołu był to pewien kłopot. Jestem pewien, że byli ludzie, którzy przez ostatnie weekendy czuli podenerwowanie, nie rozumiejąc co się dzieje. Wiedzieli, iż się uczymy, ale być może sądzili, że nie odbywa się to w wystarczająco szybkim tempie. Dublet w kwalifikacjach pokazuje wszystkim co znaczy ciężka praca.

Dotychczas mieliśmy na koncie tylko jedno pole position. Po Australii nie zaliczaliśmy zbyt udanych kwalifikacji, więc powrót do dobrej dyspozycji w czasówkach miał dla mnie bardzo duże znaczenie. Tym bardziej, że zazwyczaj szybkie kółka były moją mocną stroną. Cieszę się z wyniku, szczególnie że za mną bardzo pracowity tydzień - dodał czterokrotny mistrz świata.

W piątek Hamilton sugerował, że Ferrari może ukrywać swoją realną formę. Po kwalifikacjach kierowca ze Stevenage nadał swojej wypowiedzi bardziej żartobliwy ton. To były wspaniałe, wyrównane kwalifikacje. Od początku weekendu prowadzimy ze sobą ostrą walkę. Ferrari prawdopodobnie ukrywało swój potencjał, bo mogli sobie na to pozwolić. W praktyce zawsze mają do dyspozycji szybki bolid. Zrobiłem dziś wszystko, by uzyskać tak dobry rezultat. Dwie pierwsze pozycje dla Mercedesa są czymś fantastycznym.