CART: Bourdais coraz bliżej kolejnego mistrzostwa

Niedzielny wyścig CCWS przeniesiono na poniedziałek z uwagi na burzę i deszcz
03.09.0610:04
Mariusz Karolak
877wyświetlenia

Na niedzielę 27 sierpnia zaplanowano piątą już edycję wyścigu Grand Prix de Montreal na torze imienia Gilles'a Villeneuve'a. Ale wyścig serii Champ Car ostatecznie się nie odbył. Przełożono go na dzień następny, tj. na poniedziałek 28 sierpnia. Wszystko ze względu na ulewny deszcz uniemożliwiający przeprowadzenie wyścigu. Po raz ostatni tego typu sytuacja miała miejsce 6 lat temu na torze California Speedway.

W niedzielę kierowcy przejechali jedynie 6 kółek. Deszcz padał tak intensywnie, że widoczność była w wielkim stopniu ograniczona, a przyczepność aut do toru zminimalizowana. W tym czasie dwa razy pokazano żółte flagi, w tym jedną po kraksie Katherine Legge. W chwili, gdy na skutek szalejącej burzy pojawiła się czerwona flaga na torz,e stawkę kierowców prowadził Amerykanin AJ Allmendinger.

Dalszą część 11 już w tym roku edycji "Bridgestone Presents Champ Car World Series Powered by Ford" rozegrano następnego dnia. Jedynie 20.000 widzów wróciło na poniedziałkową powtórkę. Restart wyścigu odbył się punktualnie o godzinie 10, już w znacznie bardziej sprzyjających warunkach. Wcześniej, o godzinie 8.20 dokończono też wyścig serii "Yokohama Presents Champ Car Atlantic Championship Powered by Mazda", którego również nie zdołano przeprowadzić w niedzielę, a który wówczas zakończył się po pierwszym okrążeniu.

W wyścigu Champ Car zwycięstwo odniósł Francuz Sebastien Bourdais z zespołu Newman/Haas Racing. Jego najgroźniejsi rywale, tj. Amerykanin A.J. Allmendinger oraz były kierowca F1, Anglik Justin Wilson nie ukończyli rywalizacji. "Okularnik" urodzony w Le Mans ma teraz ogromne szanse na zdobycie trzeciego w karierze tytułu mistrza tej serii. Bourdais ma obecnie 310 punktów w klasyfikacji kierowców. Teoretycznie szansę na to trofeum ma jeszcze 6 zawodników: Allmendinger (248 punktów), Willson (247), Paul Tracy (176) i Nelson Philippe (175).

Dwunasty wyścig odbędzie się 24 września na torze Road America w Elkhart Lake w stanie Wisconsin. Jest to chyba jeden z piękniejszych obiektów w tym kraju, choć wypadek Cristiano da Matty podczas testów na początku sierpnia świadczy o tym, iż nie jest to do końca bezpieczny tor. W październiku rywalizacja przeniesie się do Korei Południowej (Ansan) i Australii (Surfers Paradise), a finał nastąpi w Meksyku (Mexico City).

Źródło: Autoklub.pl, ChampCarWorldSeries.com

KOMENTARZE

8
oligator
05.09.2006 09:07
Jajacku kilka lat temu Bourdais mial testy w.. renault... ale wtedy nie byl taki dobry...
Arczyn
03.09.2006 06:49
Pewnie i znaleźli by się tacy, który chcieli by go mieć u siebie - ale po roku praktyki w roli testera (tak jak przed tym sezonem z Wheldonem). A na to Bourdais chyba niechętnie pójdzie :/
JaJacek
03.09.2006 05:32
Taki talent marnuje się w ChampCar, a w F1 fotele zajmuje przynajmniej kilku przeciętniaków - 2-ligowców. Fisico, Trulli, Ralf, czy od paru sezonów Coulthard niewiele pokazują swoją jazdą, a każdy z nich ma podpisane intratne kontrakty na kolejne lata. A 3-krotnemu mistrzowi Bourdais nawet testów nikt nie zaproponował!
FANF1
03.09.2006 03:19
"czerwona flaga na torz,e stawkę kierowców" chyba trzeba przesunąć przecinek
Arczyn
03.09.2006 11:23
Dzięki Maraz :)
Matthew
03.09.2006 10:51
Bourdais juz robi co chce w ChampCar, a i tak ciągle nie ma dla niego miejsca w F1 :(
Arczyn
03.09.2006 08:50
Czy ktoś mógłby przybliżyć zasady punktacji w CCWS?