Raikkonen zdobywa pole position do domowego wyścigu Ferrari

Fin wskoczył na pierwsze miejsce w samej końcówce czasówki
01.09.1816:12
Łukasz Godula
5105wyświetlenia

Nadszedł czas ostatnich kwalifikacji na terenie Europy w tym roku. Pożegnanie klasycznej części sezonu zawsze budzi wiele emocji, a tym razem zacięta walka Ferrari z Mercedesem tylko dodawała ekscytacji. Mimo całkowicie suchych warunków, ostatnia część kwalifikacji zapewniła sporo niespodzianek.

Q1

Kwalifikacje rozpoczęły się z informacją o 80% szansach na deszcz. Tym razem jak najbardziej skłoniło to ponad pół stawki do wyjazdu od razu po mierzone okrążenie. Czasy szybko zaczęły się poprawiać, a nawierzchnia na Monzy pozwalała na przejechanie większej liczby naprawdę szybkich kółek. Póki co prowadziło Ferrari, wykręcając 1:20,542. Mercedesy na pierwszym przejeździe traciły pół sekundy.

W tyle stawki walka rozgrywała się pomiędzy McLarenem, Toro Rosso i resztą środka stawki. Dla Ricciardo i Hulkenberga ta walka nie miała większego sensu, dlatego każdy w wolniejszym bolidzie chciał wykorzystać kary dla rywali. Na czele tymczasem Hamilton zmniejszał stratę do Ferrari, choć i tak ponad 0,2 sekundy nie wyglądały dla Mercedesa optymistycznie.

Ostatecznie już w Q1 doszło do pierwszej niespodzianki, gdyż pierwszym kto nie przeszedł do dalszej części kwalifikacji był Sergio Perez. Meksykaninowi zabrakło 0,001 sekundy do awansu. Dalej było bez większych dramatów, gdyż mieliśmy Leclerca, Hartleya, Ericssona i ponownie ostatniego... Vandoorne'a.

Q2

Już na pierwszym kółku w drugiej części czasówki Vettel zszedł poniżej granicy 1:20, wykręcając czas 1:19,785. Hamilton jednak nie odpuszczał i był wolniejszy tylko o 0.013 sekundy. Dalej uplasowali się Raikkonen z Bottasem, ale Finowie nie radzili dziś sobie optymalnie. Pogoda nie dawała żadnych znaków opadów, więc wszyscy spokojnie czekali na drugi wyjazd w garażu.

Vettel delikatnie się poprawił, pomimo błędu w 5 zakręcie, ale do największej niespodzianki doprowadził Lance Stroll, wchodząc po raz pierwszy w sezonie do Q3. Równie dobry wynik wykręcił Gasly, dając Hondzie awans na torze, który ma największe wymagania co do silników. Odpadli za to Magnussen, Sirotkin, Alonso, Hulkenberg i Ricciardo.

Alonso z Magnussenem wdali się na ostatnim okrążeniu w walkę w pierwszym zakręcie, co niemal doprowadziło do kraksy. Ani jeden ani drugi nie mógł uwierzyć w to co się wydarzyło.

Q3

Pierwszy przejazd w walce o pole position już zapewnił ogromne emocje. Na mecie zjawił się najpierw Vettel, pobijając rekord Juana Pablo Montoyi, ale tuż za nim szybszy okazał się Raikkonen i co jeszcze ciekawsze, Lewis Hamilton. Anglik znacznie podniósł presję ciążącą na Vettelu i dopiero drugi przejazd miał dać odpowiedź, czy Niemiec miał ją udźwignąć.

To do czego doszło w ostatnich minutach kwalifikacji przerosło wszelkie oczekiwania. Wszyscy kierowcy jechali niezwykle równo i na mecie pojawiali się w bardzo krótkich odstępach. Vettel poprawił czas Hamiltona, Anglik nie zdołał wycisnąć więcej, ale ostatni przy fladze z szachownicą pojawił Kimi Raikkonen, pokonując Niemca o 0,161 sekundy. Trybuny oszalały, Vettel wpadł w wściekłość, a Kimi? Kimi został właścicielem najszybszego okrążenia w historii Formuły 1.

Za czołówką uplasował się Verstappen, a dalej, Grosjean, Sainz, Ocon, Gasly i Stroll. Szczególnie ostatnie dwójką będzie zadowolona z dzisiejszego wyniku, mimo piątego rzędu na starcie.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 0,6 m/s
Wilgotność powietrza: 58%
Sucho

KOMENTARZE

15
al_bundy_tm
02.09.2018 07:53
@Zomo Masz rację. I pierwsza była by to głowa Kimiego... :( Dlatego wolę Go zobaczyć jeszcze w F1 za rok w Ferrari :) Już jest najstarszym kierowcą, który zdobył PP, może być jeszcze najstarszym zwycięzcą GP :)
Zomo
01.09.2018 11:00
[quote="Kamikadze2000"]Gorzej z tempem wyścigowym przez cały dystans.[/quote] Ciezko utrzymac dobre tempo wyscigowe jak zespol trzyma Cie na starych gumach zebys spowalnial peleton.. Inna sprawa ze gra toczy sie juz tylko miedzy Vettelrem i Hamiltonem. Oddawanie bezcennych punktorw partnerowi moze sie zemscic na koniec sezonu. Jesli Ferrari pozwoli Kimiemu wygrac z Sebastianem a w koncowej klasyfikacji Lewis pokona go o 2 punkty to w Ferrari poleca glowy i to doslownie.
marios76
01.09.2018 09:05
@Masio Akurat Marquez jest postacia dosc kontrowersyjna. Mial torowe konflikty chyba i z Rossim i z Lorenzo. Natomiast Lewis nic Sebastianowi nie zrobil. Nie jego wina, ze jest lepszy. Ironia losu jest to, ze gdyby jezdzil dla Ferrari, to gwizdaliby i zlorzeczyli na innego "glownego" rywala... Na szczescie, mamy na forum fajnych fanow roznych kierowcow, czy zespolow, nawet Ferrari. :)
Masio
01.09.2018 07:28
@piro Tak samo jest z "fanami" Rossiego w MotoGP podczas wyścigu na Mugello czy Misano. Też Marquez jest wygwizdywany.
crizz
01.09.2018 06:46
Szkoda tylko, że Kimi szybko "straci" prowadzenie na rzecz Seba.
Kamikadze2000
01.09.2018 05:29
@Zomo - akurat w tempie kwalifkacyjnym nic Kimiemu nie brakuje - czasem tylko "czystego" kółka. Gorzej z tempem wyścigowym przez cały dystans. ;)
modlicha
01.09.2018 05:19
Brawo administracja! Właśnie wracając do domu zobaczyłem na telefonie post tego Pietrka i tak się nakręciłem, że miałem coś napisać o tolerowaniu takich nawoływań. Ale siadam do kompa, patrzę i ... posta już nie ma. Tak trzymać! Przemyślcie jeszcze sprawę, czy taki użytkownik jest w ogóle tutaj potrzebny. ;)
Sasilton
01.09.2018 05:05
@oiro Dlatego dziwi mnie to pozytywne nastawienie w różnych wywiadach do tych tifosi (czy jak im tam) Dla mnie to synonim kibolów.
Malina
01.09.2018 04:30
@piro Racja, na pewno takie zachowanie jest denne. Przypomnę jednak tylko, że na Hockenheim jak Vetel się "załatwił" to stadion wył z zachwytu. Wiadomo, że to nie gwizdy ale jednak pokazuje jak to jest:)
iceneon
01.09.2018 04:23
@piro Daleko nie trzeba szukać. Na tym i innym portalu widać zachowanie co niektórych psychof.. ups Tifosi ;)
piro
01.09.2018 04:14
A ja dzisiaj jestem strasznie rozczarowany... fanami Ferrari. To co miało miejsce podczas wywiadu po zakończeniu kwalifikacji obrazuje z jaką bandą kiboli (bo już nie kibiców) mamy do czynienia. Rozumiem być fanem Ferrari ale wygwizdanie Hamiltona podczas udzielania wywiadu mimo że nigdzie w trakcie całego weekendu nie zachował się nieodpowiednio jest na poziomie rozgrywek podwórkowych którejś tam ligi polskiej. Naprawdę współczuję Ferrari takich kibiców. Oczywiście pewnie w tej całej grupie czerwonych którzy się tam zebrali są normalni ludzie ale ogólne wrażenie pozostaje bardzo złe. Fajnie by było gdyby Ferrari coś z tym zrobiło ale oczywiście próżne marzenia ponieważ to Tifosi :( No i oczywiście gratulacje dla Kimiego za bycie najstarszym kierowcą który zdobył PP.
Nitros
01.09.2018 03:36
Gratki dla Kimiego.😊
Zomo
01.09.2018 03:14
No jak 38 letni emeryt bije takie rekordy to wyobrazcie sobie jakby w Ferrari jechal jakis 20-latek np Leclerc albo Ocon - mialby poł sekundy przewagi nad Vettelem ;)
DBR
01.09.2018 02:57
Najlepsza wiadomość dnia :-)
lordfryta
01.09.2018 02:52
Brawo Kimi, wreszcie się doczekałem 😀